- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
PL: Szybki hit kolejki w Jastrzębiu
- Updated: 16 października, 2022
Jastrzębianie w 4 kolejce PlusLigi podejmowali u siebie groźną ekipę Aluronu. Mecze „sąsiadów” ze Śląska zawsze są nerwowe i emocjonujące i takiego też spotkania oczekiwali kibice zgromadzeni w jastrzębskiej hali na Al. Jana Pawła. A jak przebiegała ta rywalizacja na boisku?
Spotkanie rozpoczęło się od gry punkt za punkt, jednak sprytny atak Boyer na kontrze dał przewagę miejscowym – 5:3. Długa wymiana zakończona przez Clevenot oraz as serwisowy Wiśniewskiego, zmusiły trenera gości do wzięcia czasu – 12:8. Kovacević zagrywką na Fornalu dał kontakt punktowy Aluronowi, jednak kolejne dwa punkty zdobyli jastrzębianie, ponownie odskakując z wynikiem – 15:12. Kwolek atakiem oraz dwoma serwisami doprowadził do wyrównania – 16:16. Zawiercie miało problem ze skończeniem własnych ataków. Ważną kontrę po długiej wymianie zakończył Boyer, dając przewagę Jastrzębskiemu w końcowej fazie seta – 20:18. Jastrzębski blok dwukrotnie zatrzymując Kwolka zakończył seta.
Dobre ataku jastrzębian już na początku partii dały stan 4:0. Aluron zniwelował nieco straty, jednak cały czas miał kłopoty ze skutecznością ataku, bowiem dobrze funkcjonowała formacja blok-obrona rywali – 9:7. Boyer był liderem miejscowych, gdy ponownie punktował zagrywką był wynik 12:8. Jastrzębski kontrolował wynik, dyktując warunki – 16:11. Aluron popełniał proste błędy własne, oddając kolejne oczka przeciwnikom – 21:13. Fornal dołożył punkt serwisem, a po chwili partię na wynik 2:0 w meczu zakończył Gladyr kiwką na blok.
Zagrywka Rejno oraz atak Kwolka rozpoczęły kolejnego seta, co dało przewagę Aluronowi – 1:3. Atak Fornala oraz uderzenie w siatkę Konarskiego dały remis po 8. Zdecydowanie poprawił skuteczność ataku w tej partii Kwolek. Jastrzębski wykorzystując dwa kontrataki odwrócił wynik – 12:10. Atak Kovacevicia oraz blok na Fornalu dały kolejny remis – 15:15. Wynik w tej partii był sprawą otwartą… Dwa bloki na Kovaceviciu ponownie pozwoliły Jastrzębskiemu złapać „oddech” – 19:16. Zawiercianie walczyli do końca, jednak momentami z własną grą, a nie z rywalem, co pozwalało miejscowym kontrolować przebieg tego meczu – 22:20. Piłka meczowa dla jastrzębian była w górze po asie Boyer, a spotkanie zakończył środkiem Gladyr.
Jastrzębski Węgiel – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:0 (25:20, 25:18, 25:22)
Jastrzębski: Toniutti, Boyer, Wiśniewski, Gladyr, Clevenot, Fornal, Popiwczak (L) oraz Hadrava, Tervaportti
Aluron: Kwolek, Rejno, Zniszczoł, Konarski, Tavares, Kovacević, Danani (L) oraz Łaba, Dulski, Kozłowski, Szalacha, Waliński
Fot. PlusLiga