- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: Szybka wygrana Jastrzębskiego w Radomiu. Hala nadal nieodczarowana
- Updated: 25 marca, 2023
Jastrzębski Węgiel mecz 29 kolejki PlusLigi rozegrał w Radomiu, gdzie pojechał jako zdecydowany faworyt. Wystarczy wspomnieć, że radomianie nie wygrali w tym sezonie ani jednego meczu we własnej hali, a w tabeli ligowej zajmują przedostatnie miejsce. Jastrzębski drugie.
Spotkanie rozpoczęło się od fragmentu wyrównanej gry. Skuteczne ataki skrzydłowych gości zrobiły różnicę, którą z czasem jastrzębianie powiększali. Drużyna trenera Woickiego nie miała argumentów by zatrzymać rywali na siatce, a gra obronna również pozostawiała wiele do życzenia. Słabo w ataku radomian spisywał się Rusin, a ciężar ataku spoczywał na Schulzu, zaś po stronie gości na dobrej skuteczności grali Francuzi – Boyer i Clevenot. Czarni przegrali seta z kretesem, zdobywając zaledwie 16 oczek.
W drugiej partii Czarni trzymali się rywali nieco dłużej, bo do połowy seta. Głównie za sprawą lepszego przyjęcia i poprawy bry Rusina na siatce. Radom wzmocnił też serwis, jednak jastrzębianie utrzymali przyjęcie. Blok na Schulzu i kontra gości dała przewagę Jastrzębskiemu, a dwie punktowe zagrywki Clevenot powiększyły wynik do 12:18. Od tego momentu gra miejscowych się załamała. Zaczęli też popełniać sporo błędów własnych, a wicemistrzowie kraju pewnie zmierzali do zwycięstwa i stanu 0:2 w meczu.
Trzeciego seta jastrzębianie rozpoczęli w zmienionym składzie. Pojawił się Szymura, Tervaportti i Hadrava od początku partii. Grę radomian ciągnął Schulz, który serwując asa doprowadził do kontaktu – 12:13. Szybko jednak odpowiedział tym samym Clevenot. Jastrzębski grał swoje, a Radom starał się ratować, ale pojedyncze zagrania to za mało na przełamanie wyniku – 15:17. Pomarańczowi skutecznie zmierzali do końca seta i całego meczu, wygrywając bez zbędnej straty sił.
Cerrad Enea Czarni Radom – Jastrzębski Węgiel 0:3 (16:25, 15:25, 21:25)
Czarni: Tammemaa, Nowak, Firszt, Schulz, Lemański, Rusin, Masłowski (L) oraz Gąsior, West, Nowowsiak (L)
Jastrzębski: Toniutti, Boyer, Fornal, Clevenot, M’Baye, Macyra, Popiwczak (L) oraz Tervaportti, Hadrava
Dla ekipy trenera Mendeza, która jest pewna awansu do fazy play off PlusLigi z górnej części tabeli, obecnie priorytetem jest siatkarska CEV Champions League. Wicemistrzowie Polski wyjazdem do Radomia rozpoczęli „operację Turcja”. Jastrzębianie po spotkaniu ligowym w Radomiu udają się do Warszawy, skąd w poniedziałek wylecą do Stambułu, a następnie do Ankary na półfinałowy mecz Ligi Mistrzów. Spotkanie Halkbank Ankara – Jastrzębski Węgiel odbędzie się w środę (29 marca) o godzinie 20.30. Rewanżowy mecz, który wyłoni finalistę LM rozegrany będzie w Jastrzębiu-Zdroju 5 kwietnia również o godzinie 20.30.