- Bieniek: jeszcze parę meczów z Jastrzębiem przed nami
- Popiwczak: zdobyty puchar smakuje niesamowicie!
- Fornal: za bardzo chcieliśmy dobrze wejść w ten mecz
- Puchar Polski 2025, po 15 latach wraca do Jastrzębia!
- Kwolek: to bardzo honorowy człowiek i takie „zagrywki” strasznie go irytują
- Kochanowski: od razu dali jasny sygnał, że są w formie
- PP: Warta poszła po swoje i zagra w finale!
- Kaczmarek: żartują, że jestem talizmanem drużyny
- PP: Jastrzębski Węgiel melduje się w finale!
- TAURON Puchar Polski 2025 już od jutra! Weekend siatkówki w Krakowie
PL: Stocznia odbudowała się w Jastrzębiu
- Updated: 21 października, 2018

W 3 kolejce ligowych zmagań Jastrzębski Węgiel podejmował u siebie, w pierwszym domowym meczu tego sezonu, Stocznię Szczecin.
Spotkanie od błędów rozpoczęli miejscowi. Kontratak Fromma oraz Konarskiego doprowadziły do remisu 9:9. Szczecin miał kłopoty ze skończeniem ataków, a po kolejnych kontratakach Jastrzębski miał przewagę, którą powiększył asem Lyneel – 16:13. W końcowej fazie seta, rywale odrobili straty, głównie za sprawą zagrywki Maziarza – 20:20. Hoag przepchnął piłkę na bloku, Lyneel zaatakował w aut, a po chwili autowa zagrywka Kampy zakończyła seta zwycięstwem Stoczni.
Druga partia była bardziej wyrównana jeżeli chodzi o wynik. Drużyny na zmianę obejmowały prowadzenie, by po chwili tablica wskazywała kolejne remisy. Końcówka była zacięta i kończyła się na przewagi. Niestety w Jastrzębiu słabą skuteczność ataku miał Konarski, a as serwisowy Kurka zakończył seta i Szczecin prowadził już 2:0 w meczu.
Trzeci set rozpoczęli zdecydowanie lepiej goście. Jastrzębski doprowadził do remisu 6:6, by później objąć prowadzenie po asie Konarskiego. Do samego końca miejscowi utrzymywali przewagę. Efektowny blok na Kurku dał gospodarzom piłkę setową – 24:21. W tym momencie zerwała się Stocznia i przyciągnęła końcówkę ponownie na swoją korzyść, wygrywając mecz 3:0.
Jastrzębski Węgiel – Stocznia Szczecin 0:3 (22:25, 24:26, 25:27)
MVP:Bartosz Kurek
Jastrzębski:Fromm, Kosok, Konarski, Lyneel, Kampa, Hain, Popiwczak (l) oraz Rusek, Wolański
Stocznia: Kaziyski, Hoag, Kurek, van de Voorde, Żygadło, Gałązka, Rossard (l) oraz Kluth, Maziarz, Penchev, Mihułka (l)