- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: Skra pewna u siebie
- Updated: 25 stycznia, 2020
Skra u siebie podejmowała bydgoszczan, będąc zdecydowanym faworytem tego starcia.
PGE Skra w ostatnim czasie prezentuje się coraz lepiej, zaś Visła niby potrafi postraszyć rywali, ale pierwsze zwycięstwo odniosła dopiero w poprzedniej kolejce ligowej. Bezwzględnym faworytem do zwycięstwa w Bełchatowie byli miejscowi, a co pokazało boisko?
Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla gości. Podopieczni trenera Michalczyka od początku mieli przewagę i to sporą. Dobra zagrywka oraz wykorzystane kontrataki pozwalały Bydgoszczy na utrzymanie przewagi. Skra jednak w połowie seta zdecydowanie poprawiła swoją grę, zniwelowała błędy własne, poprawiła skuteczność własnych akcji, punktował blok, a w konsekwencji zdołała wyrównać wynik. W końcówce, to gospodarze przejęli inicjatywę, a pomogły w tym dwie punktowe zagrywki Wlazłego. Ostatecznie PGE wygrała seta, obejmując prowadzenie.
Druga partia od początku do końca była podyktowana przez gospodarzy. Trener Michalczyk rotował, szukał najlepszego składu, jednak w tej partii Skra była poza zasięgiem Visły.
Trzecią partię goście rozpoczęli od mocnej zagrywki i dobrej gry blokiem, co dało wynik 0:4. Skra jednak serią odrobiła straty, a po serii zagrywek Orczyka miała prowadzenie. BKS walczył do końca, ale doświadczona Skra nie pozwoliła sobie wydrzeć zwycięstwa na swoim terenie. Ebadipour atakiem zakończył mecz stanem 3:0.
MVP: Norbert Huber
PGE Skra Bełchatów – BKS Visła Bydgoszcz 3:0 (25:23, 25:16, 25:23)
PGE Skra: Łomacz, Ebadipour, Huber, Wlazły, Orczyk, Kłos, Piechocki (libero) oraz Droszyński, Petković
BKS Visła: Lipiński, Peszko, Gałązka, Stern, Quiroga, Woch, Szymura (libero) oraz Gryc, Urbanowicz, Gil