- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: Resovia Rzeszów szybko stanęła na nogi.
- Updated: 27 listopada, 2022
Asseco Resovia Rzeszów powróciła do zwyciężania w PlusLidze po niepowodzeniu w meczu z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. W rywalizacji z BBTS-em Bielsko-Biała wicelider wygrał 3:0.
Resovia zmierzała pewnym krokiem po zwycięstwo. W pierwszym secie wygrała 25:18 i prawie wszyscy jej siatkarze, poza Maciejem Muzajem, atakowali ze skutecznością ponad 50 procent. Gospodarzom było trudno powstrzymać rzeszowian i generalnie nie była to popisowa partia blokujących.
W drugim secie różnica między zespołami była nieco mniejsza i zakończył się on wynikiem 25:20. W Resovii najczęściej punktowali Torey DeFalco i Klemen Cebulj. Obaj zaznaczyli również asem obecność w polu serwisowym. Po stronie beniaminka wyróżniał się Daulton Sinoski, ale był w swoich staraniach osamotniony.
Rzeszowianie poszli za ciosem w trzeciej partii, po kontrataku Tomasza Piotrowskiego szybko czas wykorzystał trener Kapelus (0:3). Dopiero błąd DeFalco pozwolił zrobić przejście (1:4). Gra nie miała większego tempa, nie brakowało pomyłek. Zdarzały się chaotyczne wymiany, w środkowej fazie seta BBTS złapał kontakt punktowy (10:11). Poderwać do walki gospodarzy starał się Jakub Urbanowicz, po jego zagraniu z przechodzącej piłki o czas poprosił trener Medei (13:13). Skuteczny atak Muzaja i blok na Formeli pozwoliły gościom odbudować przewagę, przerwę wykorzystał szkoleniowiec BBTS-u (14:16). Gospodarze walczyli, ale to rywale byli skuteczniejsi na siatce. Po bloku na Sinoskim było już 22:16 dla Resovii. Atak po bloku w aut DeFalco dał serię piłek meczowych gościom – 24:17. Kropkę nad i postawiła amerykański przyjmujący Resovii.
MVP: Fabian Drzyzga
BBTS Bielsko-Biała – Asseco Resovia Rzeszów 0:3
(18:25, 20:25, 18:25)
Składy zespołów:
BBTS: Woch (2), Siek, Urbanowicz (7), Sinoski (15), Formela (7), Pujol, Fijałek (libero) oraz Zawalski (3), Gil (3), Hunek, Puczkowski (1)
Resovia: Muzaj (7), Kozamernik (3), Drzyzga (1), Mordyl (5), Cebulj (7), DeFalco (14), Zatorski (libero) oraz Krulicki (2), Kędzierski, Bucki (6), Piotrowski (6)