- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: Punkty zostały w Kędzierzynie
- Updated: 22 października, 2016
4 kolejkę ligową Kędzierzyn rozegrał przed własną publicznością z Cuprum Lubin. Początek meczu był bardzo wyrównany i sportowo stał na wysokim poziomie. Dobre bloki i skuteczne ataki pozwoliły w połowie seta dojechać nieco gospodarzom – 15:12, 17:13. W końcowym fragmencie Cuprum zniwelował nieco straty, a blok na Wiśniewskim dal wynik 22:20. ZAKSA po ataku Konarskiego miała piłkę setową, a ostatnie oczko dorzucił Buszek na kontrze.
Goście dobrze zaczęli kolejnego seta, jednak trafne czytanie gry przez rywali doprowadziło do remisu, a kontrataki dały im przewagę – 1:4, 4:4, 7:5. Co prawda lubinianie walczyli do końca, ale wynik nie był już zagrożony. Ostatni punkt efektownie zdobył Toniutti serwując asa. ZAKSA prowadziła u siebie już 2:0.
Dziesięciominutowa przerwa nie odwróciła losów meczu. ZAKSA pewnie rozpoczęła partię, trzymała rywali na dystans, zbliżając się dość szybko do zwycięstwa w calym meczu. Cuprum w trzecim secie był rozbity, popełniał wiele błędów wlasnych, zaś miejscowi spokojnie grali swoje. Piłkę meczową dał Deroo atakiem, a w kolejnej akcji mecz skończył Kaczmarek zepsutym serwisem.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Cuprum Lubin 3:0 (25:21, 25:19, 25:16)
MVP: MATEUSZ BIENIEK
Wyjściowe składy:
ZAKSA: Konarski, Buszek, Deroo, Wiśniewski, Bieniek, Toniutti, Zatorski (l)
Cuprum: Łomacz, Pupart, Hain, Kaczmarek, Bohme, Taht, Rusek (l)