- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
PL: Punkty zostały w Jastrzębiu
- Updated: 12 marca, 2022
Mistrzowie Polski po pięknym zwycięstwie nad włoską Lube w Lidze Mistrzów, podejmowali u siebie olsztynian w meczu 23 kolejki PlusLigi. Mecz pierwszej rundy pomiędzy tymi zespołami zakończył się zwycięstwem Jastrzębskiego w trzech setach i to również gospodarze tego spotkania byli faworytami dzisiaj…
Olsztyn wyszedł bez Firleja na rozegraniu, zaś Jastrzębski z Szymurą zamiast Clevent na przyjęciu. Jastrzębski osiągnął trzypunktowe prowadzenie po błędzie zagrywki oraz ustawienia rywali – 10:7. Olsztyn nie potrafił skutecznie grać w obronie, a po asie Hadravy był stan 15:12. Skuteczny blok Poręby na Wiśniewskim zniwelował straty gości do 16:14, jednak proste błędy AZS-u oraz skuteczność ataku miejscowych szybko dały wynik 20:15. Autowy serwis Averilla dał piłkę setową, a partię zakończył na korzyść jastrzębian Butryn, również błędem serwisowym.
Potrójny blok jastrzębian otworzył drugiego seta, ale na początku pojawiły się też autowe ataki, co dało przewagę Indykpolowi – 4:7. Po czasie o który poprosił trener Gardini Hadrava w pojedynkę odrobił straty, kończąc atak i serwując dwa asy – 7:7. Trwała zacięta wymiana – Olsztyn lepiej grał blokiem i obroną, dobrą skuteczność ataku zachował Butryn, zaś po stronie miejscowych Fornal z Hadravą utrzymywali dobry poziom na siatce – 16:16. AZS punktował dwukrotnie blokiem, co dało im przewagę w końcowej fazie seta – 17:20. Olsztyn dowiózł przewagę do końca, a Butryn asem dał piłkę setową swojej drużynie – 21:24. Do stanu 1:1 w meczu doprowadził Butryn atakiem.
Po wyrównanym początku seta, jastrzębianie wyszli na prowadzenie, po kontrze i asie serwisowym Hadravy – 11:8. Miejscowi utrzymali prowadzenie, które po asie Szymury wynosiło cztery oczka w końcowej fazie seta – 21:17. Zepsuta zagrywka Andringi dała piłkę setową gospodarzom, którzy po bloku na Porębie prowadzili 2:1 w meczu.
Od błędów Jastrzębski rozpoczął kolejnego seta – 0:3. Męczył się z własną grą Szymura, przez co musiał zastąpić go Clevenot, natomiast coraz lepiej „rozumieli się” Toniutti z Macyrą, który kończył swoje na siatce. Olsztynianie odczuwali brak DeFalco, który od drugiej partii był poza boiskiem. Grę AZS-u ciągnął Butryn – 10:10. Od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt – 16:16. Fornal zagrywką zrobił różnicę – 18:16. Olsztynianie walczyli do końca, a w efekcie mieli remis 21:21, po autowym ataku po prostej Fornala. Piłkę meczową Jastrzębski miał po ataku Hadravy, a spotkanie zakończył Wiśniewski kończąc przedłużoną wymianę. Mistrz Polski obronił komplet punktów.
MVP: Jan Hadrava
Jastrzębski Węgiel – Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (25:21, 22:25, 25:20, 25:23)
Jastrzębski: Hdrava, Szymura, Fornal, Macyra, Wiśniewski, Toniutti, Popiwczak (L) oraz Boyer, Tervaportti, Clevenot
AZS: Jankiewicz, Andringa, DeFalco, Averill, Butryn, Poręba, Gruszczyński (L) oraz Król, Bakiri, Janiszewski, Jakubiszak, Siwczyk