- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: Punkty zostają w Zawierciu
- Updated: 21 grudnia, 2018
W meczu 13 kolejki PlusLigi, w Zawierciu odbył się mecz Jurajskich Rycerzy z Cuprum Lubin. Faworytem tego starcia byli miejscowi…
Pierwszy set rozpoczął się od wyrównanej gry. Na półmetku partii, przewagę mieli goście, po dobrych zagraniach Yanagidy oraz asie serwisowym Ziobrowskiego – 9:12. Punktowa zagrywka i skuteczne ataki Malinowskiego dały sygnał do walki gospodarzom – 14:15. Seria zagrywek „Maliny”, do tego skuteczne bloki i po chwili wynik korzystny mieli Rycerze – 24:20. Zepsuta zagrywka Wachnika zakończyła seta na korzyść Aluronu.
Drugi set był wyrównany do stanu 11:11. Później seria ciosów Malinowskiego, do tego czujnie na siatce Rejno, Waliński z pipe’a i ekipa Lebedewa miała już przewagę – 15:11. W drużynie Cuprum zdecydowanie najskuteczniej radził sobie Yanagida, jednak nie miał wsparcia w kolegach. Zawiercianie utrzymywali przewagę, bezpiecznie wygrywając seta 25:20.
Kolejna odsłona spotkania rozpoczęła się od dobrego ataku i serii zagrywek Marcyniaka – 1:4. W ataku dołożył swoje Ziobrowski, a po błędzie Malinowskiego, Cuprum prowadziło pięcioma oczkami – 3:8. W tej partii lubinianie pokazują zespołowość, do tego Yanagida punktował serwisem, co pozwalało im na utrzymywanie wysokiej przewagi – 11:17. W tym secie zawiercianie dostali solidne baty. Lubin miał w tej partii wszystko – dobra zagrywka, atak, blok, obrona, a w konsekwencji korzystny wynik i przedłużony mecz – 15:25!
Czarta partia zaczęła się niby od prowadzenia Lubina, jednak wynik cały czas był „na styku” – 0:2, 7:9. Błąd zagrywki gości, po czym as serwisowy Semeniuka dały remis 9:9. Kiwka Masnego dała kolejny remis, a atak Malinowskiego odwrócił wynik na korzyść gospodarzy – 13:12. Zacięta walka trwała praktycznie do samej końcówki seta. Kontry Malinowskiego dały ważną przewagę Aluronowi w końcówce – 22:19. Zbiobrowski atakiem nieco odrobił, ale autowy atak Grobelnego skutkował piłką meczową dla gospodarzy – 24:21. To jeszcze nie koniec emocji. Yanagida skończył atak, do tego punkt zagrywką i było 24:23. Gawryszewski środkiem zakończył spotkanie, przez co Aluron dopisuje do tabeli 3 punkty. Cuprum wraca do domu z niczym.
MVP: Michal Masny
Aluron Virtu Warta Zawiercie – Cuprum Lubin 3:1 (25:22, 25:20, 15:25, 25:23)
Aluron: Malinowski, Gawryszewski, Semeniuk, Rejno, Waliński, Masny, Koga (libero) oraz Dodanjh, Bociek
Cuprum: Toobal, Marcyniak, Grobelny, Ziobrowski, Smoliński, Yanagida, Gruszczyński (libero) oraz Biegun, Wachnik, Gorzkiewicz, Boruch