PL: Podział punktów w Zawierciu

Zawiercianie po bolesnej porażce z wicemistrzami kraju, w 5 klejce podejmowali u siebie akademików z Olsztyna. Faworytem byli gospodarze, jednak z założenia miał to być mecz walki, w którym goście nie byli bez szans…

Od początku meczu gospodarze dobrze prezentowali się na siatce, mieli też dobre przyjęcie, przez co szybko uzyskali przewagę – 7:3. Blok na Konarskim oraz błąd ataku Kovacevicia dały olsztynianom kontakt punktowy, jednak sytuacja ta trwała niedługo. W polu serwisowym dobrze zaprezentował się Tavares, formacja blok-obrona i skuteczne kontrataki, pozwoliły Aluronowi na dyktowanie warunków gry. Olsztyn walczył do końca, jednak przewagi nie był w stanie odrobić.

Zagrywka dała przewagę zawiercianom już na początku seta – 4:2, 8:5. Olsztyna jednak po błędach rywali oraz ataku Butryna odrobił straty – 10:10. Od tego momentu trwała zacięta walka, w której wynik oscylował wokół remisu. Obie drużyny ryzykowały zagrywką, przez co popełniały też błędy w tym elemencie – 20:19. Do samego końca walka trwała w najlepsze, a atak Kovacevicia dał piłkę setową Aluronowi – 24:23. Zwycięzcę jednak wyłoniła gra na przewagi, w której lepsi okazali się goście, a dokładnie ostatni punkt padł po asie serwisowym Averilla. W meczu był remis 1:1.

Rozpędzony Olsztyn kontynuował dobrą grę, szybko uzyskując przewagę – 3:7. Aluron nie wykorzystywał swoich akcji, pojawiło się kilka błędów, co w konsekwencji nie pozwalało zawiercianom na odrobienie strat. Po kiwce Kwolka w połowie partii Aluron zmniejszył różnicę do dwóch oczek – 15:17. Błąd podwójnego odbicia Aluronu wzbudziło wiele emocji, jednak wideoweryfikacja potwierdziła decyzję, co dało piłkę setową akademikom – 22:24. Kwolek serwując w siatkę zakończył partię. Tym samym AZS potrzebował już tylko seta do wygranej za trzy punkty.

As Kwolka, kontra zakończona przez Kovacevicia, błąd ataku Butryna i Warta czwartą partię rozpoczęła dobrym wynikiem – 4:0. Dobrze grał Tuaniga, wykorzystując wszystkie strefy ataku, dużo grał z Averillem, który kończył środkiem większość piłek. Amerykański środkowy czujnie grał blokiem, swoje robił zagrywką. W tym secie jednak prym wiedli gospodarze, a po asie Kovacevicia było już 10:4. Olsztyński blok nieco poprawił wynik. Przy zagrywce Andringi AZS zniwelował straty do 13:12. Kolejna seria punktów dla miejscowych padła w ustawieniu z Szalachą na zagrywce – 18:13. W tym secie miejscowi nie pozwolili sobie na nerwową końcówkę, utrzymując wynik i korzystając również z błędów rywali – 24:19. Losy tego meczu decydowały się w tie-breaku.

Ataki Butryna zrobiły różnicę w tie-breaku – 2:5. Cios Kwolka ze skrzydła i nieporozumienie po stronie gości dały kontakt punktowy – 5:6. Zmiana stron nastąpiła przy stanie 6:8. Averill schował ręce w bloku Kwolkowi, przez co zaatakował w aut – 6:9. Andringa dokładając asa serwisowego bardzo zbliżył akademików do zwycięstwa – 6:10. Indykpol nie odpuszczał do końca, a po kiwce Tuanigi z drugiej piłki AZS miał piłkę meczową w górze – 10:14. Łaba autową zagrywką zakończył mecz.

Aluron CMC Warta Zawiercie – Indykpol AZS Olsztyn 2:3 (25:20, 24:26, 23:25, 25:20, 12:15)

Aluron: Kwolek, Konarski, Zniszczoł, Kovacević, Tavares, Rejno, Danani (L)
AZS: Lipiński, Andringa, Averill, Butryn, Poręba, Tuaniga, Ciunajtis (L)

Fot. PlusLiga