- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
- Fornal vs. Szymura. Dwugłos po meczu w Kędzierzynie
- PL: 11 kolejka – wyniki
- Huber vs. Stajer. Dwugłos po meczu w Jastrzębiu
- PL: 10 kolejka – wyniki
- Fornal o M’baye: chłopak, który potrafi rozluźnić atmosferę w szatni
PL: Pewny Jastrzębski w Nysie
- Updated: 30 października, 2022
Hitem 6 kolejki PlusLigi był bez wątpienia mecz Stali z Jastrzębskim. Bilety na to spotkanie rozeszły się jak ciepłe bułeczki, a to nic dziwnego bowiem stawką meczu była pozycja lidera w ligowej tabeli. Po 5 kolejkach, gospodarze zajmowali 3 miejsce, zaś Jastrzębski 1. Jednak dzielił te drużyny tylko jeden punkt meczowy. Jak potoczyło się starcie w nyskim kotle?
Początek meczu był wyrównany, a obie drużyny pokazywały szeroki wachlarz zagrań. Funkcjonowała formacja blok-obrona, obie ekipy wprowadzały agresywne zagrywki, a wynik oscylował wokół remisu – 6:7, 10:11. Kolejno dwa punktowe bloki gości zrobiły różnicę wyniku – 10:13. Ben Tara miał kłopoty ze skończeniem ataku, a gdy popełnił błąd w tym elemencie , trener Pliński zmienił go na Miyaure – 13:16. W drużynie Nysy najbardziej obciążony w przyjęciu był Gierżot, jednak mimo to trzymał on dobrą skuteczność również w ataku. Jastrzębski utrzymywał przewagę, a gdy Clevenot skończył kontrę, miał piłkę setową w górze – 20:24. Fornal z pipe’a zakończył partię otwarcia.
Niewykorzystana kontra gości dała na początku drugiej partii przewagę Nysie, którą powiększył blok na Boyer – 4:1. Stal skutecznie kończyła ataki, wykorzystywała kontrataki, co pozwalało na utrzymywanie przewagi – 7:4. Dwie kontry kolejno Fornala i Boyer dały kontakt punktowy gościom – 7:6. Blok na Ben Tarze, który nie grał swojego najlepszego meczu, odwrócił wynik – 9:10. Dwa ataki Francuzów na skrzydłach powiększyły różnicę – 10:13. Boyer w Jastrzębiu i El Graoui w Nysie zdecydowanie byli najskuteczniejszymi ogniwami swoich drużyn. Gladyr serwując asa, zmusił trenera Plińskiego do wzięcia czasu. Set powoli uciekał nysanom – 13:18. Blok na Miyaura skutkował piłką setową dla gości – 17:24. Partię zamknął Gladyr atakiem przez środek.
Trzecia odsłona meczu, to szybkie prowadzenie gości po wykorzystanej kontrze Boyer. Błąd Zhukovskiego na rozegraniu oraz błąd serwisowy, a pojawiało się ich coraz więcej po stronie Nysy, skutkowały podwyższeniem prowadzenia gości – 7:11. Trzy punktowe zagrywki Boyer i trener Pliński zmuszony był przerwać grę – 8:15. Kolejnym, który dołożył punkt serwisem był Clevenot. Jastrzębski pewnie kontrolował grę, zmierzając do zamknięcia meczu w trzech partiach – 10:19. Jastrzębianie pewnie zakończyli spotkanie, a dopisując trzy oczka do ligowej tabeli, zachowali pozycję lidera po 6 kolejkach PlusLigi.
PSG Stal Nysa – Jastrzębski Węgiel 3:0 (22:25, 18:25, 13:25)
Stal: El Graoui, Jankowski, Gierżot, Ben Tara, Zhukovski, Abramowicz, Dembiec (L) oraz Miyaura, Szczurek, Kramczyński, Buszek
Jastrzębski: Toniutti, Boyer, Wiśniewski, Gladyr, Clevenot, Fornal, Popiwczak (L) oraz Hadrava, Tervaportti
Fot. PLS, P.Sumara