- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: Pewna wygrana Resovii
- Updated: 17 października, 2021
Resovia po porażce w Katowicach, podejmowała na własnym terenie ekipę trenera Bednaruka, Czarnych Radom. Rzeszowianie będąc faworytami tego starcia, mieli dodatkową presję, aby wygraną zmazać obraz poprzedniej kolejki…
Pierwsza partia była dość wyrównana, a żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć skutecznie z wynikiem. Najpierw przewagę mieli goście, ale później do głosu doszli miejscowi. Dobra gra Cebulja, który był zdecydowanym liderem rzeszowskiego teamu pozwoliła na wygranie seta. Przy stanie 23:23, skuteczny atak, a na zakończenie zagrywka tego siatkarza dały Resovii prowadzenie 1:0.
Drugi set, to prowadzenie miejscowych, po błędach ataku oraz asach i zmiennej zagrywce Szerszenia – 12:6. Woicki w tej partii w ataku oparł grę w większości na Szerszeniu. W szeregach Czarnych grę ciągnął Faryna, Rusin wchodząc zadaniowo dołożył asa, jednak cały czas bezpieczną przewagę miała Resovia – 19:13. Trener Bednaruk wprowadził Gąsiora na zagrywkę i przy jego trudnych serwisach, radomianie mieli punkt kontaktowy – 20:19. Blok Faryny na Cebulju dał remis po 23, przez co nerwów nie brakowało. Szerszeń kontratakiem zakończył partię, wykorzystując drugą piłkę setową dla Resovii – 26:24.
Trzeci set rozpoczął się dość równo, jednak radomianie popełniali coraz więcej błędów własnych na zagrywce. Gdy Muzaj zakończył kontratak, o czas poprosił trener Bednaruk – 10:7. Załamała się gra gości, którzy walczyli z własnymi kłopotami praktycznie w każdym elemencie, a wynik uciekał – 15:10. Kochanowski dorzucił punktową zagrywkę, goście stracili skuteczność na siatce, a w konsekwencji mecz szybko zmierzał do zakończenia – 20:12. Piłkę meczową wykorzystał rzeszowski blok, a dokładnie Muzaj. Czarni jak do tej pory nie odnotowali zwycięstwa w tym sezonie, zaś dla Resovii jest to druga wygrana, po 3 kolejkach ligowych.
MVP: Klemen Cebulj
Asseco Resovia Rzeszów – Cerrad Enea Czarni Radom 3:0 (25:23, 26:24, 25:14)
Rzeszów: Muzaj, Kochanowski, Szerszeń, Woicki, Cebulj, Tammemaa, Zatorski (L) oraz Krulicki, Deroo, Buszek
Radom: Sadowski, Kędzierski, Lemański, Berger, Faryna, Santana, Masłowski (L) oraz Rusin, Nowak, Gąsior, Firszt
Fot. PlusLiga