- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
PL: Olsztyn górą w Lublinie
- Updated: 5 listopada, 2021
Mecz beniaminka z akademikami rozpoczął 6 kolejkę PlusLigi. LUK Lublin w starciu z Indykpolem Olsztyn nie występował w roli faworyta, a urwanie gosciom punktu na pewno jest zadowalające dla podopiecznych trenera Daszkiewicza.
Aż pięciu setów potrzebowali siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn, aby odnieść czwarte zwycięstwo z rzędu. Zawodnicy prowadzeni przez Marco Bonittę, po pierwszym, przegranym secie wyjazdowego starcia z LUK Lublin, w kolejnych dwóch partiach byli górą. I gdy wydawało się, że ekipie ze stolicy Warmii i Mazur uda się zamknąć spotkanie w czterech setach, gospodarze doprowadzili do tie-breaka. W nim lepsi okazali się akademicy z Kortowa, którzy zdobyli 2 punkty i awansowali w ligowej tabeli na 4. pozycję.
Patrząc w pomeczowe statystyki, olsztynianie byli skuteczniejsi w ataku (49% do 43% skuteczności) i zdobyli więcej punktów w bloku (9:8). Lublinianie natomiast dysponowali dokładniejszym przyjęciem (48% do 40%), a także lepiej spisywali się na zagrywce (7:4 w asach serwisowych). Najwięcej punktów po stronie Indykpolu AZS zdobył MVP spotkania – TJ DeFalco (26 pkt.), a w ekipie LUK – Wojciech Włodarczyk (23 pkt.).
– Ten mecz nie należał do najłatwiejszych. Drużyna z Lublina postawiła twarde warunki – bronili dużo piłek, mieli też trochę siatkarskiego szczęścia. To pozwoliło im zwyciężyć w dwóch setach. Na pewno musimy zwrócić uwagę na naszą zagrywkę, ponieważ popełniliśmy zbyt dużo błędów. Cieszę się, że zdołaliśmy grać swoją siatkówkę do samego końca, choć w pewnych momentach było nam już ciężko. Najważniejsza jednak jest wygrana – powiedział po meczu Mateusz Poręba, środkowy akademików z Kortowa
MVP: Torey DeFalco
LUK Lublin – Indykpol AZS Olsztyn 2:3 (25:21, 20:25, 21:25, 25:20, 12:15)
LUK: Nowakowski (6), Wachnik (15), Filipiak (14), Sobala (5), Gniecki (2), Włodarczyk (24), Watten (libero) oraz Romać (3), Pająk (3), Peszko
AZS: Firlej (3), Andringa (9), DeFalco (26), Averill (10), Poręba (5), Butryn (21), Gruszczyński (libero, 1) oraz Król, Jakubiszak, Salehi (5)
Inf. prasowa Indykpol AZS Olsztyn/ własne/ fot. PlusLiga