- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: Krótka wojna w Kędzierzynie
- Updated: 18 lutego, 2017
Beniaminek z Katowic mecz 22 kolejki rozgrywał z mistrzem Polski na terenie faworyta. Już pierwszy mecz tych drużyn pokazał, że GKS potrafi postawić się najlepszym. Podobnie bylo w hali Azoty.
Spotkanie od początku było zacięte, goście nie odpuszczali, a również niejednokrotnie mieli prowadzenie, które utrzymywali przez znaczącą część danej partii. Podopieczni trenera Gruszki dobrze zagrali serwisem, jednak w z decydujących momentach zabrakło doświadczenia i chłodnej głowy. W szeregach ZAKSY była jedna zmiana personalna, od początku meczu zagrał Semeniuk, który zastąpił Buszka. Przypomnijmy, że ZAKSA osłabiona jest przez kontuzję Tillie, którego najprawdopodobniej czeka operacja barku. Jrgo absencja potrwać może nawet kilka miesięcy.
MVP: Dawid Konarski
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – GKS Katowice 3:0 (30:28, 32:30, 31:29)
ZAKSA: Konarski (16), Wiśniewski (9), Bieniek (4), Semeniuk (13), Deroo (16), Toniutti (4), Zatorski (libero) oraz Czarnowski, Jastrowicz, Witczak
GKS: Krulicki (8), Butryn (22), Falaschi (2), Kapelus (12), Kalembka (8), Sobański (8), Stańczak (libero) oraz Pietraszko (1), Stelmach, Van Walle
Fot. PlusLiga