- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: Kaczmarek i Śliwka zostają w ZAKSIE
- Updated: 22 lutego, 2020
Mistrzowie Polski: Łukasz Kaczmarek i Aleksander Śliwka zostają w Kędzierzynie-Koźlu.
Łukasz Kaczmarek do ZAKSY dołączył przed sezonem 2018/2019 po udanych latach w barwach Cuprum Lubin. Reprezentant Polski w poprzednim sezonie z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle zgarnął zarówno tytuł mistrza kraju, jak i Puchar Polski. Do sukcesów klubowych dodając również Superpuchar Polski, podczas zmagań pucharowych został wybrany najlepszym atakującym turnieju finałowego Pucharu Polski 2019 oraz MVP w walce o Superpuchar Polski.
–Długo nie trzeba było mnie przekonywać do pozostania w ZAKSIE, po otrzymaniu propozycji nie zastanawiałem się ani sekundy. Jestem w najlepszym klubie w Polsce, z najlepszym sztabem szkoleniowym, dla mnie to wielkie wyróżnienie, móc dalej bronić barw Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – mówił atakujący, odnosząc się do wydarzeń z ostatnich miesięcy, kiedy to borykał się z kłopotami zdrowotnymi. Jak już wydawało się, że Łukasz wraca do formy okazało się, że doznał kontuzji stopy, która ponownie wykluczyła go z gry. – Mam wobec klubu dług wdzięczności, jestem bardzo wdzięczny ZAKSIE za to, jak zachowano się wobec mnie w trudnej sytuacji, jaka spotkała mnie w tym sezonie.
– Z ZAKSĄ rywalizujemy o najwyższe cele w Polsce, ale też w Europie. W tym roku na pewno będziemy grali w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, a wierzę, że powalczymy o coś więcej – dodał Kaczmarek.
Obecny sezon również dla Aleksandra Śliwki jest drugim w barwach ZAKSY, wychowanek Spartakusa Jawor debiut na parkietach ekstraklasy zanotował w zespole z Warszawy (grając na wypożyczeniu z Resovii Rzeszów). Reprezentant Polski poza ekipą z Podkarpacia zanotował udany sezon w AZS-ie Olsztyn, jednak to z ZAKSĄ sięgał po medale mistrzostw Polski i trofea w pucharach (Puchar Polski 2019, Superpuchar Polski 2019). Ostatnie lata to również sukcesy naszego przyjmującego w barwach reprezentacji Polski. Śliwka jest obecnym mistrzem świata, ma na koncie medale mistrzostw Europy (brąz z 2018 roku) i Pucharu Świata (srebro -2019 rok).
Jak przyznał przyjmujący Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle mimo, że propozycji było więcej, to pozostanie w Kędzierzynie-Koźlu było najlepszą możliwą decyzją. -Rozmowy o przyszłości rozpoczęliśmy dosyć wcześnie, mamy dopiero luty, cieszę się, że zainteresowanie ZAKSY moją osobą pojawiło się tak szybko. Oczywiście, że pojawiły się inne propozycje, jednak ZAKSA jest klubem, a Kędzierzyn-Koźle miastem, w którym się świetnie czuję. Tutaj mamy wszystko, czego potrzebuje siatkarz: znakomite zaplecze, świetny sztab szkoleniowy, siłownię, halę, profesjonalne zarządzanie klubem i kibiców, którzy wspierają nas na dobre i na złe. Także nie zastanawiałem się długo podejmując tę decyzje i bardzo się cieszę, że ZAKSA jest klubem, w którym mogę kontynuować swoją przygodę – zaznaczył Olek Śliwka.
Źródło: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle/własne