- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: Jastrzębski tłem dla ZAKSY
- Updated: 12 października, 2017
Kędzierzyn rozpoczął spotkanie od zdecydowanej i pewnej gry. Goście natomiast najpierw mieli słabe przyjęcie, po czym pojawiły się problemy w ataku. ZAKSA kontrolowała wynik od początku do końca partii.
Podobny przebieg miał drugi set. Jastrzębski jakby nieobecny. Mistrzowie kraju pewnie prowadzili 2:0 w meczu.
Bardziej wyrównany był kolejny set. Gospodarze co prawda mieli przewagę, jednak kilkukrotnie goście odrabiali straty. Po asie Kosoka był stan 14:13, a po chwili autowy atak Kędzierzyna dał remis 16:16. Od tego momentu ponownie ZAKSA weszła na wyższe obroty, kończąc ataki, co było problemem Jastrzębskiego – 19:16. Trener Gardini poprosił o czas, gdy przyjezdni po dwóch błędach jego drużyny mieli kontakt punktowy – 21:20. Autowa zagrywka Muzaja dała piłkę meczową gospodarzom – 24:21. Jastrzębski doprowadził jednak do remisu 24:24. Ostatecznie grę nerwów zakończyła ZAKSA, wygrywając mecz 3:0.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:17, 25:18, 33:31)
MVP: SAM DEROO
ZAKSA: Toniutti, Buszek, Wiśniewski, Bieniek, Torres, Deroo, Zatorski (l)
Jastrzębski: Muzaj, Kosok, Quiroga, Kampa, Sobala, Oliva, Popiwczak (l) oraz Lushtaku, Ernastowicz, De Rocco, Turski
Fot. PlusLiga/Sumara