- LM: Projekt zdominował ACH na Torwarze
- Gdańsk gospodarzem turnieju VNL 2025
- Popiwczak: przeżywam déjà vu, bo rok temu była identyczna sytuacja
- Wojtaszek: dobrze zaczynamy drugą rundę
- PL: 16 kolejka – wyniki.
- Kaczmarek: do sukcesu potrzeba całej drużyny
- Nowowsiak: wygraliśmy za 3 punkty
- LM: Jastrzębski z kompletem punktów w Niemczech
- LM: Warta lepsza od Milano na włoskiej ziemi
- LM: Projekt niepokonany w grupowej rywalizacji
PL: Hit dla ZKASY
- Updated: 8 października, 2017
Niezwykle ważne zwycięstwo mistrzów kraju, na gorącym terenie jakim jest hala na Podpromiu w Rzeszowie. Kibice zgromadzeni w hali oraz widzowie przed telewizorami od pierwszych minut mogli podziwiać widowiskowe akcje, ofiarne obrony, czy atomowe ataki.
Pierwszy set był rozgrywany punkt za punkt. Dopiero po zagrywkach Deroo, ZAKSA odskoczyła na dwa oczka. To jedak o niczym nie świadczyło, bowiem w samej końcówce dwa efektowne bloki gospodarzy skutkowały piłką setową dla Resovii – 24:23. Walka trwała w najlepsze, a piłki setowe miały w górze obie drużyny. Ostatecznie to rzeszowianie triumfowali, po asie serwisowym Jarosza – 35:33.
Kędzierzynianie podrażnieni przegraną, drugiego seta rozpoczęli stanowczo i zdecydowanie odjeżdżali z wynikiem. W polu zagrywki ponownie dobrze spisywał się Deroo, w ataku swoje robił Buszek, a ostatni punkt seta zdobył Bieniek na środku siatki.
Kolejna partia również od początku układała się po myśli gości. W ataku skuteczny był Torres, na siatce swoje robił Bieniek. Mając kilkupunktowe prowadzenie, kędzierzynianie dopuśili się kilku prostych błędów, co natychmiastowo wykorzystali Resoviacy, odrabiając straty. Atak Deroo zakończył jednak seta, dając prowadzenie ZAKSIE.
Czwarty set był zacięty, a gra dawała punkty raz jednej, a raz drugiej ekipie. Kiedy wydawało się, że Rzeszów nie kończąc kolejnego ataku przegrywa 21:24 i mecz się zakończy, gospodarze pokazali bardzo dobrą grę obronną oraz funkcjonował blok – 24:24. Ostatnią akcją meczu okazał się blok na Śliwce. ZAKSA wygrywając zacięty mecz 3:1, wywiozła z gorącego terenu trzy punkty.
MVP: Sam Deroo
Asseco Resovia Rzeszów – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (35:33, 18:25, 23:25, 24:26)
Resovia: Lemański (12), Tichacek (4), Jarosz (8), Rossard (11), Śliwka (23), Możdżonek (4), Masłowski (libero) oraz Kędzierski (1), Rusek (libero), Depowski, Krastins, Schöps (10)
ZAKSA: Toniutti (2), Buszek (11), Wiśniewski (10), Bieniek (13), Torres (18), Deroo (23), Zatorski (libero) oraz Jungiewicz, Szymura (1)
fot. plusliga.pl/P. Sumara