- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: GKS wykorzystał swój atut
- Updated: 17 lutego, 2019
W Katowicach – Szopienicach odbył się mecz 20 kolejki PlusLigi, w którym miejscowa GieKSa podejmowała Cerrad Czarnych Radom.
Faworytami tego starcia byli radomianie, którzy zajmują czwarte miejsce w ligowej tabeli, w której gospodarze sobotniego spotkania byli na miejscu siódmym.
Boisko szybko zweryfikowało teorię. Nie jest tajemnicą, że podopieczni trenera Gruszki wykorzystują atut własnej hali, w której czują się zdecydowanie dobrze. Widoczne to było przede wszystkim w polu zagrywki. GKS wprowadzał mocną ale i trudną zagrywkę, zyskując nie tylko sporo bezpośrednich punktów, ale też odrzucając skutecznie rywali od siatki. Następstwem tego była dobra gra blokiem. W tym elemencie gospodarze wygrali rywalizację z Radomiem w stosunku 10 do 4, w zaledwie trzech setach.
Najwięcej nerwów i walki w końcówce było w secie numer trzy, gdzie gra trwała na przewagi. Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali katowiczanie, a partię rozstrzygnął zagrywką Sobański.
Trzy punkty wywalczone z Radomiem, przesunęły GKS na 6 miejsce w tabeli, zaś Cerrad pozostaje na pozycji 4.
MVP: Bartosz Krzysiek
GKS Katowice – Cerrad Czarni Radom 3:0 (25:15, 25:17, 31:29)
GKS: Krulicki (5), Komenda (3), Rousseaux (17), Kohut (8), Sobański (10), Krzysiek (12), Mariański (libero) oraz Butryn (1), Woch, Fijałek, Sobala
Czarni: Pajenk (5), Żaliński (12), Vincic, Filip (10), Huber (3), Fornal (3), Ruciak (libero) oraz Wasilewski (libero), Ostrowski, Giger, Rybicki, Żygałow (12), Kwasowski (6)