PL: GKS w Olsztynie nie dał rady

Indykpol na własnym terenie podszedł do meczu z beniaminkiem bardzo skoncentrowany. Od początku olsztynianie narzucili własny styl gry rywalom, co szybko przełożyło się na wyniki poszczególnych setów. GKS niestety nie był w stanie dorównać gospodarzom. Gra spoczywała w zasadzie na Kapelusu, który nie miał wsparcia w nominalnym atakującym. Gospodarze nie mieli tego problemu. Bardzo dobrą robotę „odwalał” Hadrava i to nie tylko w ataku, ale również w polu zagrywki. Skuteczną pomoc miał w osobie Włodarczyka oraz Zniszczoła. Olsztynianie udanie zainaugurowali sezon w Uranii, wygrywając szybko i gładko 3:0.

Katowiczanie po zwycięstwie nad Bydgoszczą za 3 punkty, zostali sprowadzeni na ziemię w Olsztynie. Zaś Indykpol w pierwszej kolejce zdobył 1 punkt w Jastrzębiu, teraz dopisał do tabeli 3 oczka.

 

MVP: JAN HADRAVA

Indykpol AZS Olsztyn – GKS Katowice 3:0 (25:18, 25:21, 25:12)

 

AZS: Hadrava (10), Pliński (9), Zniszczoł (11), Buchowski (7), Włodarczyk (10), Żurek (libero) oraz Boswinkel (2), Makowski

GKS: Krulicki (1), Butryn (5), Falaschi (3), Błoński (3), Kapelus (13), Kalembka (3), Stańczak (libero) oraz Mariański (libero), Pietraszko (3), van Walle (4), Sobański (6)