PL: Espadon napsuł nerwów Skrze

Mecz brązowego medalisty poprzedniego sezonu, PGE Skry Bełchatów z tegorocznym beniaminkiem Espadonem Szczecin rozpoczął 4 kolejkę PlusLigi.

Bełchatowski team rozpoczął mecz w nieco rezerwowym składzie. Pierwszy mecz rozegrał w barwach Skry Kurek. Goście już na początku mieli problemy z przyjęciem, co dało prowadzenie miejscowym, którzy do samego końca nie pozwolili rywalom przejąć inicjatywy. W końcówce emocji nie brakowało, a set kończyła gra na przewagi i wymiana ostrych ciosów. Mimo piłek setowych, szczecinianie nie zdołali postawić kropki nad „i”. Błąd ataku Klutha zakończył partię na korzyść Skry  – 27:29.

W drugim secie sytuacja była zdecydowanie odmienna. Skra ostro rozpoczęła i pewnie zamierzała do zwycięstwa. Gospodarze mieli kłopoty z przyjęciem, ale też popełniali proste błędy własne. Skra, która była zdecydowanym faworytem tego spotkania, prowadziła już 2:0.

Trzecia odsłona meczu to ponownie walka Espadonu, który nie pozwolił odskoczyć rywalom. Dopiero koncowe akcje zadecydowały o wyniku meczu. Goście mieli piłkę meczową, jednak atak Ruciaka ponownie skutkował grą na przewagi. Ostatecznie As Winiarskiego i atak Gladyra kończą mecz.

 

ESPADON Szczecin – PGE Skra Bełchatów 0:3 (27:29, 19:25, 27:29)

ESPADON: Zajder, Kluth, Wołosz, Perłowski, Ruciak, Sladecek, Mihułka (l) oraz Wika, Gałązka, Borovnjak, Murek (l)

Skra: Bednorz, Lisinac, Kurek, Janusz, Gladyr, Szalpuk, Piechocki (l) oraz Wlazły, Penchev, Uriarte, Winiarski

 

 

Fot. skra.pl