- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: Dwa razy po 3:1 w niedzielę
- Updated: 22 grudnia, 2019
W ostatnich meczach 11 kolejki zwycięzcami byli jastrzębianie oraz bełchatowianie, czyli teoretyczni faworyci wskazywani przed swoimi pojedynkami.
W Gdańsku odbył się mecz dobrze sprawującego się w tym sezonie Trefla Gdańsk z Jastrzębskim Węglem, który szybko pokazał, że zamierza kontynuować dobrą serię i wygrał 10 mecz z rzędu.
Dwa pierwsze sety pewnie padły łupem gości, którzy pokazali solidną siatkówkę. Jastrzębski dobrze spisywał się w polu serwisowym, co zdecydowanie ułatwiło grę na siatce. Trefl nie miał argumentów aby dorównać gościom. Nieco inaczej wyglądał trzeci set, kiedy to gdańszczanie zaczęli dobrze serwować, poprawili grę w ataku, zaś przyjezdni złapali najwyraźniej chwilę rozluźnienia po dwóch łatwo wygranych setach. W konsekwencji musiał odbyć się czwarty set, w którym ponownie górą byli jastrzębianie. Podopieczni trenera Kovacia wywieźli z Gdańska trzy punkty, kończąc tym triumfem 2019 rok.
MVP: Lukas Kampa
Trefl Gdańsk – Jastrzębski Węgiel 1:3 (18:25, 14:25, 25:23, 19:25)
Gdańsk: Filipiak (16), Janusz (1), Schott (11), Halaba (2), Mordyl (3), Crer (7), Olenderek (libero) oraz Pawlun, Jakubiszak (4), Sasak (1), Janikowski, Urbanowicz, Majcherski (libero), Grzyb
Jastrzębie: Fromm (16), Konarski (20), Vigrass (6), Kampa (8), Gladyr (5), Fornal (15), Popiwczak (libero) oraz Rusek, Szalacha
Drugim, a jednocześnie zamykającym 11 kolejkę PlusLigi meczem było starcie Skry z Ślepskiem. PGE u siebie podejmowała beniaminka, który niejednokrotnie pokazał już, że potrafi walczyć z najlepszymi. Nie inaczej było w Bełchatowie. Ślepsk postawił się gospodarzom, jednak zdołał urwać tylko seta. Podopieczni trenera Kowala nie wykorzystali sowich szans w końcówkach, co skutkowało trzema oczkami dopisanymi na konto Skry w ligowej tabeli.
MVP: Grzegorz Łomacz
PGE Skra Bełchatów – Ślepsk Malow Suwałki 3:1 (26:28, 29:27, 25:23, 25:20)
Bełchatów: Wlazły (22), Kłos (11), Ebadipour (5), Szalpuk (20), Łomacz (1), Huber (9), Piechocki (libero) oraz Milczarek (libero), Kochanowski (12), Katić (8), Petković (1)
Suwałki: Klinkenberg (18), Szerszeń (18), Bołądź (16), Takvam, Rudzewicz (8), Gonciarz, Filipowicz (libero) oraz Stańczak (libero) Szwardadzki (6), Siek (8), Tuaniga, Sapiński