- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: Długa droga Lotosu Trefl po zwycięstwo
- Updated: 11 listopada, 2016
W piątkowy wieczór siatkarze Lotosu Trefl Gdańsk podejmowali u siebie drużynę Cuprum Lubin. I po raz kolejny mogliśmy się przekonać że tegoroczny sezon PlusLigi do przewidywalnych należeć nie będzie. O wyniku w Gdańsku zadecydował bowiem tie – break w którym to wygrali podopieczni Anastasiego.
Pięciosetowe spotkanie w Gdańsku było niemałą gratką dla kibiców siatkówki, którzy to zasiedli na trybunach Ergo Areny. Inauguracyjny set spotkania to dobra i skuteczna gra gospodarzy którzy pewnie go wygrali. Dwie kolejne partie należały do drużyny przyjezdnych którzy z zacięciem chcieli z Pomorza wywieźć komplet punktów. Przy prowadzeniu 2:1 i dwupunktowej przewadze w czwartym secie wydawało się że zwycięstwo jest pewne. Nic bardziej mylnego gdyż siatkarze Lotosu jak za dotykiem czarodziejskiej różdżki doprowadzili do remisu by potem wygrać tę partię. Dobrą grę kontynuowali w decydującej odsłonie tego meczu jednak rywale nie pozostawali z tyłu walcząc punkt za punkt. O zwycięstwie zadecydowała końcówka błąd w ataku Pietruczuka a ostatnia akcja należała do Gawryszewskiego który atakując ze środka zapewnił zwycięstwo swojej drużynie. Lotos ostatecznie wygrał po zaciętym spotkaniu 3:2 zapisując tym samym dwa punkty do klasyfikacji ogólnej.
MVP: Michał Masny
Lotos Trefl Gdańsk – Cuprum Lubim 3:2 (25:16, 18:25, 17:25, 25:22, 15:13)
Lotos Trefl Gdańsk: Grzyb, Pietruczuk, Szulc, Paszycki, Mika, Masny, Gacek (libero) oraz Romać, Stępień, Gawryszewski
Cuprum Lubin: Kaczmarek, Pupart, Bohme, Taht, Hain, Łomacz, Rusek (libero) oraz Gorzkiewicz, Malinowski