PL: Długa droga Lotosu Trefl po zwycięstwo

W piątkowy wieczór siatkarze Lotosu Trefl Gdańsk podejmowali u siebie drużynę Cuprum Lubin. I po raz kolejny mogliśmy się przekonać że tegoroczny sezon PlusLigi do przewidywalnych należeć nie będzie. O wyniku w Gdańsku zadecydował bowiem tie – break w którym to wygrali podopieczni Anastasiego.

 

Pięciosetowe spotkanie w Gdańsku było niemałą gratką dla kibiców siatkówki, którzy to zasiedli na trybunach Ergo Areny. Inauguracyjny set spotkania to dobra i skuteczna gra gospodarzy którzy pewnie go wygrali. Dwie kolejne partie należały do drużyny przyjezdnych którzy z zacięciem chcieli z Pomorza wywieźć komplet punktów. Przy prowadzeniu 2:1 i dwupunktowej przewadze w czwartym secie wydawało się że zwycięstwo jest pewne. Nic bardziej mylnego gdyż siatkarze Lotosu jak za dotykiem czarodziejskiej różdżki doprowadzili do remisu by potem wygrać tę partię. Dobrą grę kontynuowali w decydującej odsłonie tego meczu jednak rywale nie pozostawali z tyłu walcząc punkt za punkt. O zwycięstwie zadecydowała końcówka błąd w ataku Pietruczuka  a ostatnia akcja należała do Gawryszewskiego który atakując ze środka zapewnił zwycięstwo swojej drużynie. Lotos ostatecznie wygrał po zaciętym spotkaniu 3:2 zapisując tym samym dwa punkty do klasyfikacji ogólnej.

MVP: Michał Masny
Lotos Trefl Gdańsk – Cuprum Lubim 3:2 (25:16, 18:25, 17:25, 25:22, 15:13)

 

Lotos Trefl Gdańsk: Grzyb, Pietruczuk, Szulc, Paszycki, Mika, Masny, Gacek (libero) oraz Romać, Stępień, Gawryszewski
Cuprum Lubin: Kaczmarek, Pupart, Bohme, Taht, Hain, Łomacz, Rusek (libero) oraz Gorzkiewicz,  Malinowski