- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: Cuprum pogrzebał awans Resovii
- Updated: 16 marca, 2019
Cuprum Lubin pewnie pokonał Resovię Rzeszów w meczu 25 kolejki PlusLigi. Porażka ta przekreśliła szanse rzeszowian na awans do „szóstki”.
Lubinianie od początku meczu pokazali, że przed Resovią się nie położą mimo, że faworytem tego starcia byli Resoviacy. Set pierwszy zaczął się od stanu 4:0, po dobrych zagrywkach Toobala. Problemy w ataku miał Ziobrowski, a gdy Mika skończył ważną kontrę, przewagę miała Resovia. Sytuacja w tym secie zmieniała się. Zagrywka Smolińskiego w ważnym momencie dała remis, od którego miejscowi powoli zaczęli przejmować inicjatywę. Toobal bardzo dobrze grał na siatce, a Ziobrowski w końcówce skutecznie posyłał mocne ciosy ze skrzydła.
Rzeszowianie mieli kłopoty na pozycji atakującego. Źle w mecz wszedł Schulz, a zastępujący go Jarosz, także nie mógł jakoś efektownie wskoczyć na dobry poziom. Od stanu 8:4, Resovia skutecznie doszła rywali na 9:9, a później trwała wyrównana walka. Cuprum tym razem dopiero w końcówce przechyliło szalę na własną stronę. Dobre zagrywki Wachnika oraz błąd ataku Buszka, skutkowały stanem 2:0 w meczu. W tym momencie Rzeszów pogrzebał już swoje szanse na play off…
Trzeci set jednak nie był tylko formalnością… Resovia cały czas chciała udowodnić swoją wyższość mimo, że wyraźnie nie ma chemii w tym zespole, co widać gołym okiem. Brak dialogu między zawodnikami, brak wyjaśnień bezpośrednio po akcji, to wszystko odbija się na atmosferze, która na boisku była ciężka. Rzeszowianie w trzecim secie trzykrotnie odrabiali niewielkie straty, a całe spotkanie decydowało się w końcówce. Gra nerwów i kończenie seta na przewagi dało wiele emocji kibicom, którzy obserwowali ciekawe zagrania. Ostatecznie blok na Rossardzie dał zwycięstwo lubinianom w trzech setach.
MVP: Kert Toobal
Cuprum Lubin – Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (25:22, 25:22, 28:26)
Cuprum: Toobal (4), Boruch (4), Grobelny (11), Smoliński (10), Smith (9), Ziobrowski (16), Gruszczyński (libero) oraz Zawalski, Makoś, Wachnik (1)
Resovia: Shoji (3), Lemański (12), Schulz (3), Buszek (5), Mika (4), Smith (11), Perry (libero) oraz Masłowski (libero), Jarosz (7), Rossard (7)
