- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: Ciekawie w Szczecinie, Będzinie i BIelsku
- Updated: 5 października, 2017
Długie i emocjonujące widowisko zafundowali kibicom w Szczecinie zawodnicy drużyn Espadonu i Cuprum. Drużyny naprzemiennie wygrywały sety, gdzie dopiero w końcówkach decydowały się losy poszczególnych partii. Ostatecznie mecz zakończyli atakujący. Najpier Kaczmarek zdobył punkt atakiem, po czym Malinowski popełnił błąd w tym elemencie, kończąc mecz podziałem punktów.
MVP: Łukasz Kaczmarek
Espadon Szczecin – Cuprum Lubin 2:3 (22:25, 25:17, 23:25, 30:29, 13:15)
Espadon: Duff (12), Malinowski (18), Wika (14), Tervaportti (6), Gawryszewski (11), Menzel (17), Murek (libero) oraz Jaskuła (libero), Kowalski, Kluth (3), Kacperkiewicz, Mihułka (libero)
Cuprum: Kaczmarek (37), Pupart (8), Taht (19), Gunia (2), Masny (4), Hain (7), Kryś (libero) oraz Makoś (libero), Terzić (3), Patucha, Michalski (1), Smoliński (7)
*****
Faworytami tego meczu byli radomianie, którzy przegrali na inaugurację rozgrywek PlusLigi. Pierwsze dwie partie rozpoczynały się od wyrównanej gry, jednak jak już goście wyszli na przewagę, to utrzymywali ją pewnie do końca. Jedynie w trzecim secie miejscowi nie pozwolili sobie na odskoczenie rywali. Radomianie popełnili kilka błędów, a dwa bloki na Żalińskim przesądziły o wygranej partii przez MKS. Cerrad nie pozostawił złudzeń i w kolejnym secie postawił kropkę nad „i”.
MVP: Dmytro Tieriomienko
MKS Będzin – Cerrad Czarni Radom 1:3 (20:25, 21:25, 26:24, 18:25)
MKS: Waliński (2), Kozub (2), Ratajczak (4), Grzechnik (4), Jordanow (10), Araujo (20), Potera (libero) oraz Kowalski (2), Seif, Peszko (5), Kok (3), Faryna
Czarni: Tieriomienko (10), Żaliński (16), Ziobrowski (10), Droszyński (3), Huber (12), Fornal (12), Watten (libero) oraz Filip (2), Kwasowski (5)
*****
Bielszczanie mocno postawili się Resoviakom, którzy co prawda wygrali w Bielsku za trzy oczka, jednak zwycięstwo to nie należało do łatwych, lekkich i przyjemnych.
MVP: Jakub Jarosz
BBTS Bielsko-Biała – Asseco Resovia Rzeszów 1:3 (23:25, 25:16, 25:27, 18:25)
BBTS: Tarasow (13), Siek (10), Janeczek (9), Gaca (9), Peacock (5), Krikun (18), Czauderna (libero) oraz Maciończyk (1), Bucki (2), Cedzyński (2), Piotrowski, Marek (libero)
Resovia: Lemański (4), Tichacek (1), Jarosz (24), Śliwka (12), Możdżonek (10), Depowski, Masłowski (libero) oraz Kędzierski, Rusek (libero), Krastins, Rossard (9), Perłowski (5), Schöps
W ramach drugiej kolejki pozostały jeszcze do rozegrania dwa mecze. 11 października mistrz Polski podejmował będzie Jastrzębski Węgiel, zaś dopiero na 15 listopada został przeniesiony mecz Skry Bełchatów z beniaminkiem ligi, Aluronem Virtu Warta Zawiercie.