- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: Chemik walczył, ale punkty zgarnął AZS
- Updated: 10 listopada, 2018
W hali Urania miejscowy AZS podejmował gości z Bydgoszczy. Mecz był zacięty i ciekawy, jednak postać Hadravy przesądziła o wyniku…
Pierwszy set był wyrównany. Co prawda momentmai niewielkie prowadzenie mieli gospodarze, jednak po chwili wyrównywali wynik goście. Ostatecznie pierwsza piłka setowa należała do Chemika, po ataku blok-aut Kovacevicia. Olsztyn obronił setową i set kończył się na przewagi. Kontra Kapelusa odwróciła wynik i szansę na zwycięstwo miał AZS, który wykorzystał ją ustawiając skuteczny blok – 30:28.
Drugą partię od prowadzenia, po dobrej grze blokiem i błędzie Hadravy, rozpoczęli goście – 5:8. Olsztyn zniwelował straty i wyszedł na prowadzeniem gdy w polu zagrywki stanął Hadrava – 9:8. Od tego momentu, to Indykpol narzucił warunki gry rywalom, bardzo dobrze prowadząc grę w ataku. Kolejne punkty dokładał Hadrava, wspomagany przez Andringę – 18:13. Blok na Grycu skutkował piłką setową i po chwili Olsztyn prowadził 2:0 w meczu.
Trzeci set był w miarę równy do połowy, poźniej ponownie do głosu doszedł AZS, a głównie Hadrava. Co prawda Chemik nie składał broni i kilkukrotnie odrabiał straty. Niestety zabrakło trochę chłodnej głowy w końcówce, która ponownie rozstrzygała się na przewagi. Ostatni punkt, kończący mecz był autorstwa Kapelusa, który uderzył w kontrataku. AZS pokonując Chemika, dopisał do ligowej tabeli kolejne trzy oczka.
Indykpol AZS Olsztyn – Chemik Bydgoszcz 3:0 (30:28, 25:17, 26:24)
MVP: Paweł Woicki
AZS: Hadrava, Zniszczoł, Andringa, Kapelus, Pietraszko, Woicki, Żurek (L)
Chemik: Lipiński, Margerido, Kovacević, Szalacha, Filipiak, Morozau, Kowalski (L)