PL: 6 kolejka – wyniki

By Ludmiła Kamer
- Tweet
- Pin It
Updated: 12 października, 2024

PlusLiga rozkręciła się na dobre, a punkty ligowe coraz bardziej zaczynają mieć znaczenie. Sezon wyjątkowy, bo spadają z ligi aż 3 drużyny, co pozwala na obserwowanie „walczaków” również na dole drabinki. Czy w tej kolejce również zaskoczy Częstochowa? Jak potoczy się mecz Zaksy ze Skrą? Śledź z nami wyniki 6 kolejki PlusLigi

Kolejka rozpoczęła się meczem na Podpromiu, gdzie przyjechał GKS. Katowiczanie po raz kolejny pokazali na boisku charakter i waleczność. Miejscowi borykający się z problemami kadrowymi – zabrakło Kozuba i Staszewskiego, którzy są chorzy – nie mieli łatwej przeprawy. Ostatecznie Bednorz, będący zawodnikiem meczu, wziął ciężar gry i odpowiedzialność na siebie, dając swojej drużynie wygraną za trzy punkty. Mecz z pewnością mógł się podobać publiczności, która oglądała zacięte wymiany, a losy każdej z partii rozstrzygały się w końcowych fragmentach.

MVP: Bartosz Bednorz

Asseco Resovia Rzeszów – GKS Katowice 3:1 (28:30, 25:23, 25:21, 25:23)

Resovia: Woch (5), Kłos (7), Boyer (16), Bednorz (23), Vasina (19), Ropret (2), Zatorski (l) oraz Niemiec, Potera, Cebujl (1), Sapiński (3)
GKS: Krulicki (12), Gomułka (17), Bouguerra (17), Kisiluk (7), Usowicz (9), Tuaniga (3), Mariański (l) oraz Gibek (1), Domagała (1), Berger (2)

Kolejnym meczem piątkowego wieczora było spotkanie w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie mistrz Polski podejmował akademików z Olsztyna. Goście również grali w osłabieniu – bez Hadravy, który ma naderwane mięśnie łydki oraz problemy z okiem ma Tervaportii. Mecz od początku do końca kontrolowali gospodarze. Fragmentami gra była wyrównana, ale kiedy trzeba było, Jastrzębski wrzucał kolejny bieg i odskakiwał. Bardzo dobry mecz rozegrał Kaczmarek, który po 3 setach miał prawie 70% skuteczność w tym elemencie.

MVP: Łukasz Kaczmarek

Jastrzębski Węgiel – Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:21, 25:15, 25:19)

Jastrzębski: Kaczmarek, Toniutti, Brehme, Vicentin, Fornal, Huber, Popiwczak (L) oraz Żakieta, Finoli
AZS: Karlitzek, Jankiewicz, Jakubiszak, Szerszeń, Majchrzak, Gąsior, Hawryluk (L) oraz Siwczyk, Cieślik, Janikowski, Armoa

Do Kędzierzyna przyjechała Skra, a spotkanie było zapowiadane jako hit 6 kolejki. Pierwsza partia była grana równo, do końcówki w której Zaksa rzutem na taśmę odrobiła minimalną stratę i wyszła na prowadzenie, wykorzystując błędy Skry oraz ustawiając serię bloków. Kolejna partia grana była pod dyktando Zaksy, która kończyła wszystkie piłki – jak nie atakiem, to blokiem. Problemy Skry zaczynały się od słabego przyjęcia. Skra podjęła walkę w 3 secie. Po wyrównanej grze, losy partii decydowały się w ostatnich akcjach i grze na przewagi. Ostatecznie lepsza okazała się Skra, która przedłużyła mecz. Kędzierzynianie nie pozostawili złudzeń Skrze, kto w tym meczu zasługuje na zwycięstwo. Co prawda grając z niewielkim prowadzeniem, dowieźli je do końca. Ostatni punkt padł po bloku na Aminie. Zaksa dopisała na swoje konto pełną pulę 3 punktów.

MVP: Igor Grobelny

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – PGE GiEK Skra Bełchatów 3:1 (25:20, 25:18, 29:31, 25:22)

ZAKSA: Janusz, Grobelny, Rećko, Poręba, Urbanowicz, Chitigoi, Shoji (L) oraz Szymura, Kubicki
Skra: Lemański, Wiśniewski, Łomacz, Stern, Amin, Perić, Marek (L) oraz Buszek (L) oraz Kujundzić, Nowak M., Szalacha

______

Zamykający ligową tabelę Barkom podejmował u siebie stołeczny Projekt z czuba drabinki. Gospodarze z dobrą energią wykorzystali trudny początek meczu gości, wygrywając seta. Podopieczni trenera Grabana wyraźnie podrażnieni partią otwarcia, zdecydowanie skuteczniejszą grę pokazali w kolejnych 3 setach. Barkom Każany nie był w stanie przeciwstawić się rywalom, przegrywając wyraźnie. Ukraińska ekipa pozostaje jedyną w stawce bez zwycięstwa po 6 kolejkach.

MVP: Linus Weber

Barkom Każany Lwów – PGE Projekt Warszawa 1:3 (25:18, 18:25, 20:25, 18:25)

Barkom: Kowalow (10), Fasteland (9), Tammearu (7), Szczurow (9), Tupczij (21), Petrovs (2), Pampuszko (libero) oraz Pope (2), Valimaa, Rogożyn (1), Cmokało (2)
Projekt: Kochanowski (9), Firlej, Brand (11), Wrona (2), Szalpuk (16), Weber (21), Wojtaszek (libero) oraz Bołądź, Semeniuk (9), Borkowski, Kozłowski

W Lublinie gościli suwalczanie, którzy w ramach 6 kolejki podejmowali jedyną niepokonaną ekipę w stawce. Bogdanka od początku pokazywała skuteczną grę, w ataku trudno było zatrzymać Sasaka oraz Leona, który niewielkie kłopoty miewał z przyjęciem. Ślepsk zagrał słabiej, popełniał sporo niewymuszonych błędów. Suwałki zdołały jednak na przewagi wygrać trzeciego seta, a ważną rolę w końcówce spełnił Stajer, serwując asa ora Filipiak, który kończył kluczowe piłki. Niestety w koeljnej partii Bogdanka od początku szła po swoje, nie chcąc tracić ważnych ligowych punktów. Nadal dobrze spisywał się Sasak na siatce, przez co został nagrodzony MVP. LUK Lublin nadal pozostaje niepokonany w tym sezonie.

MVP: Kewin Sasak

BOGDANKA LUK Lublin – Ślepsk Malow Suwałki 3:1 (25:18, 25:20, 24:26, 25:20)

Bogdanka: Tuinstra (16), McCarthy (8), Sasak (20), Leon (23), Grozdanow (8), Komenda (1), Hoss (libero) oraz Malinowski
Ślepsk: Honorato (12), Macyra (2), Filipiak (21), Kwasigroch (4), Gallego (3), Sanchez (1), Czunkiewicz (libero) oraz Krawiecki (1), Kubacki

______

Kolejne ciekawe i na dobrym poziomie siatkarskie widowisko oglądaliśmy w Zawierciu, do którego przyjechała lubiące niespodzianki Częstochowa. Tym razem jednak gospodarze nie pozwolili sobie na stratę punktów, chociaż walka była zacięta przez dwa sety. Dopiero trzecia odsłona była grana z przewaga punktową Warty, a goście pogrążając się we własnych błędach i niedokładnościach, nie byli w stanie wyrównać wyniku. Natomiast przez dwa sety oglądaliśmy dobrą grę skrzydłowych, bardzo zróżnicowane rozegranie Tavaresa, który w trakcie trzech setów posłał ponad 10 piłek na linię trzeciego metra. To z pewnością przyczyniło się do wyróżnienia MVP. Po stronie Norwida dobrze w ataku prezentował się Lipiński oraz Ebadiopur. Kilka potężnych ciosów wyciągnął też w obronie Masłowski. Na zawiercian było to jednak za mało.

MVP: Miguel Tavares

Aluron CMC Warta Zawiercie – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 3:0 (25:21, 30:28, 25:15)

Warta: Russel (10), Markiewicz (8), Gladyr (8), Tavares, Butryn (22), Łaba (11), Perry (L) oraz Nowosielski, Rajsner, Ensing
Norwid: Lipiński (9), Isaacson, Popiela (5), Ebadipour (13), Indra (15), Adamczyk (2), Masłowski (L) oraz Borkowski (1), Schmidt (1), Sługocki, Kogut, Kowalski

______

W Nysie kibice również oglądali pięciosetowy bój i to niestety dla miejscowych fanów, przegrany. Mecz Stali ze Stilonem Gorzów był przewrotny i nierówny. Drużyny nie potrafiły na dystansie utrzymać skutecznej gry na dobrym poziomie, przez co sety wyraźnie wygrywali jedni albo drudzy. Ostatecznie sporo emocji przyniósł 5 seta. W tej partii sporo zależało od zagrywki. Lepsi okazali się ostatecznie goście z Cuprum.

MVP: Robert Taht

PSG Stal Nysa – Cuprum Stilon Gorzów 2:3 (25:19, 14:28, 25:22, 23:25, 13:15)

Stal: El Graoui (2), Motta Paes (6), Jankowski (1), Gierżot (23), Zerba (6), Dulski (16), Szymura (libero) oraz Kapica, Abaramowicz (2), Kosiba (7), Włodarczyk
Stilon: Lipiński (11), Desmet, Kania (11), Neves Atu (21), Kwasowski (13), Stępień (1), Granieczny (libero) oraz Lorenc (5), Taht (21), Todorović (2)

Mecz w Będzinie zakończył 6 kolejkę zmagań. Miejscowi dzielnie stawiali opór faworytom z Gdańska, jednak ostatecznie gra na przewagi w 4 secie, doprowadziła do wyrównania więc o podziale punktów decydował tie-break. Ostatecznie walka rozstrzygnęła się po zmianie stron, kiedy to Trefl wykorzystywał niedokładności MKS-u oraz kończył kontrataki. Dwa oczka pojechały do Gdańska, a Będzin dopisał do tabeli jeden punkt.

MVP: Jakub Jarosz

Nowak-Mosty MKS Będzin – Trefl Gdańsk 2:3 (25:23, 21:25, 25:22, 28:25, 10:15)

MKS: Ratajczak (6), Siwicki (6), Pająk (4), Depowski (17), Koppers (14), Schulz (26), Olenderek (libero) oraz Szwaradzki, Wójcik, Popiwczak (libero)
Trefl: Jorna (2), Pietraszko (7), Droszyński (3), Orczyk (21), M’Baye (10), Jarosz (27), Koykka (libero) oraz Czerwiński (4), Nasewicz, Sobański, Mordyl (2)

Tabela po 6 kolejkach: