- LM: Projekt zdominował ACH na Torwarze
- Gdańsk gospodarzem turnieju VNL 2025
- Popiwczak: przeżywam déjà vu, bo rok temu była identyczna sytuacja
- Wojtaszek: dobrze zaczynamy drugą rundę
- PL: 16 kolejka – wyniki.
- Kaczmarek: do sukcesu potrzeba całej drużyny
- Nowowsiak: wygraliśmy za 3 punkty
- LM: Jastrzębski z kompletem punktów w Niemczech
- LM: Warta lepsza od Milano na włoskiej ziemi
- LM: Projekt niepokonany w grupowej rywalizacji
PL: 4 sety w hicie kolejki
- Updated: 30 grudnia, 2017
Hitem 15 kolejki PlusLigi był mecz w Kędzierzynie, gdzie miejscowa ZAKSA podejmowała PGE Skrę Bełchatów.
Gospodarze gorzej weszli w mecz, co wykorzystali rywale, obejmując prowadzenie – 2:6. Poprawa zagrywki oraz pewności w ataku, szybko poprawiła wynik – 8:9. Blok na Wlazłym dał remis, a as serwisowy Toniuttiego prowadzenie Zaksie – 10:9. Dwa błędy Wlazłego, kłopoty z przyjęciem i z akcji na akcję wynik stawał się niekorzystny dla Skry – 18:14. Ostatecznie zagrywka w siatkę Lisinacia zakończyła seta – 25:20.
Skra na drugiego seta wyszła bardzo zdeterminowana. Szybko jednak przełożyły się na wynik problemy gości z atakiem. Po chwili, dobre bloki Wlazłego wyrównały wynik – 12:12. Zaksa objęła przewagę po skutecznych blokach, a błędy wprowadzonego Ewadipoura ją powiększyły – 19:14. Bełchatów nie poddał się do końca, jednak straty okazały się niemożliwe do odrobienia, przez co mistrzowie Polski prowadzili już 2:0.
Od początku trzeciej odsłony meczu prowadzenie mieli goście – 7:9, 13:15. Kolejny punkt dołożył blok Skry powstrzymując Buszka. Kędzierzyn w tym secie nie przeciwstawił się dobrym atakom oraz zagrywce rywali. Atak daleko w aut Torresa dał piłkę setową Skrze, która zakończyła seta atakiem przez środek – 20:25.
Kolejny set był podobny do poprzedniego, kiedy to goście narzucili swoją grę, trzymając zdecydowanie Zakse blokiem – 6:10. Kędzierzyn z trudem odrabiał kolejne punkty… Autowa kontra Bednorza dała kontakt, po czym Deroo doprowadził do remisu 16:16. Przy zagrywce Deroo, miejscowi odskoczyli z wynikiem, kończąc kolejne kontrataki – 20:16. W szeregach Skry pojawiła się nerwowość, co było widoczne w prostych zagraniach. Nerwowa atmosfera i kłótnie co do decyzji sędziów spowodowały, że na koniec sędzia obie drużyny „nagrodził” żółtą kartką. Najlepszą odpowiedzią był as Rejno – 22:18. Po chwili Zaksa wygrała mecz, co oznacza, że nadal jest niepokonana w lidze.
MVP: PAWEŁ ZATORSKI
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – PGE Skra Bełchatów 3:1 (25:20, 25:21, 20:25, 25:20)
ZAKSA: Toniutti, Buszek, Wiśniewski, Bieniek, Torres, Deroo, Zatorski (l) oraz Szymura, Falaschi, Rejno
Skra: Lisinac, Wlazły, Kłos, Bednorz, Łomacz, Penchev, Piechocki (l) oraz Ebadipour, Katic, Romać, Janusz