- PP: wygrana PGE Projektu Warszawy
- PL: 25 kolejka – wyniki
- PL: 24 kolejka – wyniki
- Szymura: atmosfera była wspaniała
- Komenda: ZAKSA to piekielnie mocny zespół
- PL: 23 kolejka – wyniki
- LM: szybki mecz Jastrzębskiego na koniec fazy grupowej
- LM: Projekt Warszawa lepszy
- LM: Warta Zawiercie wygrywa
- PL: 22 kolejka – wyniki
PL: 25 kolejka – wyniki
- Updated: 15 lutego, 2025

Trwa 25 kolejka ligowych zmagań. Od początku kibiców czeka wiele emocji i niespodziewanych wyników. Śledźcie z nami to, co się dzieje na krajowym podwórku.
Kolejka rozpoczęła się meczem w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie miejscowa ZAKSA miała w teorii pewnie pokonać rywala z Nysy. Derby Opolszczyzny okazały się długim i wymagającym meczem dla miejscowych. Nysa wykorzystała kłopoty kadrowe rywali i zdołała nawiązać na tyle skuteczną grę, by doprowadzić do tie-breaka, w którym to już ZAKSA pokazała, że nie zamierza oddać własnego terenu. Nysa wywiozła jedno oczko, które w walce o utrzymanie jest bardzo ważną zdobyczą na tak ciężkim terenie.
MVP: Marcin Janusz
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – PSG Stal Nysa 3:2 (24:26, 25:16, 25:17, 23:25, 15:12)
ZAKSA: Janusz (4), Grobelny (22), Rećko (18), Rafał Szymura (20), Poręba (14), Szymański (3), Sohji (libero) oraz Kubicki
Stal: Jankowski (7), Kapica (24), Gierżot (23), Zerba (4), Kosiba (18), Szczurek (3), Kamil Szymura (libero) oraz Motta (1), Dulski
W Bełchatowie doszło do niespodzianki. O ile mecz Skry z Wartą Zawiercie z założenia miał być ciekawym widowiskiem, o tyle chyba mało kto się spodziewał, że po wygranej w Jastrzębiu-Zdroju, bełchatowianie dorzucą kolejny komplet punktów w potyczce z Zawierciem. Bełchatów pokazał dobrą siatkówkę w każdym elemencie, a w ataku brylował Perić, który zasłużenie został MVP meczu. Po stronie Warty brakowało skuteczności, szczególnie dotychczasowych liderów jak chociażby Kwolek.
MVP: Pavle Perić
PGE GiEK Skra Bełchatów – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:1 (25:22, 17:25, 25:22, 25:19)
Skra: Łomacz (1), Szalacha (3), Perić (20), Amin (14), Kujundzić (12), Lemański (5), Marek (libero) oraz Nowak (1), Buszek, Wiśniewski (5), Nowak, Parapunov (2)
Warta: Russell (14), Tavares (1), Bieniek (5), Zniszczoł (8), Kwolek (6), Butryn (15), Perry (libero) oraz Nowosielski, Markiewicz, Ensing (3), Łaba (1), Gladyr (1)
Niespodzianki nie było pod Jasną Górą, gdzie miejscowy Norwid podejmował Projekt Warszawę. Co prawda częstochowianie nie pokazali siatkówki na jaką ich stać, co niejednokrotnie w tym sezonie pokazywali, ale też faworytem nie byli. Projekt wywiązał się z zadania i zamknął mecz w trzech partiach. O ile w dwóch setach Norwid miał swoje okazje i szanse, to w ostatnim secie stołeczni postawili pewnie kropke nad „i”.
MVP: Bartłomiej Bołądź
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa – PGE Projekt Warszawa 0:3 (23:25, 22:25, 17:25)
Norwid: Popiela (5), Isaacson, Ebadipour (12), Adamczyk (3), Indra (13), Lipiński (9), Masłowski (libero) oraz Borkowski (1), Kogut, Makoś (libero), Kowalski (1)
Projekt: Semeniuk (5), Bołądź (23), Tillie (8), Kochanowski (10), Firlej, Szalpuk (12), Wojtaszek (libero) oraz Wrona (1), Borkowski
Do Suwałk w tej kolejce pojechał Mistrz Polski, dla którego było to pierwsze spotkanie po zmienie nazwy na JSW Jastrzębski Węgiel. Jastrzębianie byli murowanymi faworytami, co potwierdzili na boisku. Suwalczanie niestety popełniali sporo własnych błędów, co wpłynęło na jakość spotkania. Jastrzębski grając wyraźnie „na pół gwizdka”, pokazał swoją wielkość i zakończył mecz w trzech setach.
MVP: Anton Brehme
Ślepsk Malow Suwałki – JSW Jastrzębski Węgiel 0:3 (21:25, 18:25, 16:25)
Jastrzębski: Kaczmarek, Finoli, Brehme, Huber, Fornal, Carle, Popiwczak (L) oraz Żakieta
Ślepsk: Sanchez, Filipiak, Kwasigroch, Macyra, Gallego, Honoratka, Czunkiewicz (L) oraz Krawiecki, Firszt, Stajer, Wierzbicki
W Uranii odbył się bardzo ważny mecz miejscowego AZS-u z przedostatnią drużyną ligi – GKS-em Katowice. Mecz ważny nie tylko powodu wygrania ważnych punktów, ale też z powodu debiutu Daniela Plińskiego na ławce trenerskiej gospodarzy, dla których ten sezon nie należy do łatwych. To już czwarty trener w tym sezonie. Olsztynianie pokazali się z dobrej strony i zgodnie z planem zainkasowali trzy oczka na swoje konto. Chwilową zadyszkę miejscowi mieli w 3 secie, który ostatecznie wygał GKS, po dobrej grze przede wszystkim Gomułki w ataku. Niestety katowiczanie mieli tylko chwilowy zryw, a na przestrzeni całego meczu ich forma pozostawiała wiele do życzenia.
MVP: Eemi Tervaportti
Indykpol AZS Olsztyn – GKS Katowice 3:1 (25:20, 25:18, 21:25, 25:22)
AZS: Jakubiszak (10), Siwczyk (9), Szerszeń (12), Armoa (6), Tervaportti (6), Hadrava (17), Hawryluk (libero) oraz Janikowski (13), Majchrzak, Gąsior, Szymendera, Ciunajtis (libero)
GKS: Krulicki (9), Gomułka (26), Bouguerra (8), Berger (13), Usowicz (3), Tuaniga (3), Mariański (libero) oraz Gibek, Kisiliuk (1), Fenoszyn, Domagała, Waloch (libero)
W niedzielny wieczór krótki mecz oglądali kibice w Będzinie, gdzie MKS zupełnie nie potrafił przeciwstawić się LUK-owi. Goście, mimo że wyszli bez Leona w składzie, to pokazali rywalom kto jest lepszą drużyną. Lublin dobrze zagrywał, czym ustawiał sobie resztę elementów. Będzinianie po niespełna 90-minutowym spotkaniu (z przerwami), musieli po raz kolejny przełknąć gorycz porażki i swojej niemocy na tle Bogdanki.
MVP: Fynnian McCarthy
Nowak-Mosty MKS Będzin – Bogdanka LUK Lublin 0:3 (17:25, 13:25, 20:25)
MKS: Szwaradzki, Siwicki, Tadić, Koppers, Wójcik, Szpernalowski, Olenderek (libero) oraz Depowski, Maruszczyk
LUK: Komenda, Sawicki, Grozdanov, Tuinstra, McCarthy, Sasak, Thales (libero) oraz Nowakowski, Wachnik
Gorzów – Rzeszów
Gdańsk – Lwów
Tabela po 24 kolejkach:
- Jastrzębie 60 pkt.
- Zawiercie 58
- Warszawa 54
- Kędzierzyn-Koźle 50
- Lublin 48
- Rzeszów 43
- Bełchatów 40
- Częstochowa 37
- Suwałki 33
- Olsztyn 31
- Gdańsk 28
- Gorzów 27
- Nysa 21
- Lwów 19
- Katowice 12
- Będzin 12