PL: 20 kolejka – wyniki

Liga pędzi jak szalona. Trwa 20 kolejka PlusLigi, w której już na starcie doszło do niespodzianki.

Kolejka rozpoczęła się w Tarnowie, gdzie Barkom Lwów podejmował GKS – ostatnią drużynę w stawce. Jak pokazało boisko, faworyci, którymi byli gospodarze, ulegli przyjezdnym i to w trzech setach. Radości katowiczan nie było koca, bo w to dopiero ich trzeci wygrany mecz w tym sezonie. Mimo kompletu punktów sytuacja katowiczan w tabeli PlusLigi wciąż jest trudna. GKS zajmuje nadal ostatnie miejsce z 9 punktami na koncie, Barkom jest obecnie na 14 pozycji, również zagrożonej spadkiem z ligi, ma 15 punktów.

MVP: Bartosz Mariański

Barkom Każany Lwów – GKS Katowice 0:3 (20:25, 24:26, 21:25)

Barkom: Kowalow (9), Pope (4), Valimaa, Fasteland (5), Szchurov (7), Tupczii (15), Pampuszko (liber) oraz Tammeaurt, Petrovs (1), Tsmokalo, Rohozhyn (1)
GKS: Krulicki (5), Gomułka (6), Bouguerra (18), Kisiluk (7), Usowicz (7), Tuaniga (3), Mariański (libero) oraz Gibek, Domagała (7), Berger (5)


Będzinianie przed własną publicznością podejmowali Cuprum Stilon Gorzów. Gości byli faworytami i z zadania się wywiązali w stu procentach, odnosząc zwycięstwo w trzech setach. MKS mimo że zagrożony jest spadkiem (obecnie 15 miejsce), to podjął walkę z CUprum. Kibice oglądali ciekawe widowisko, a przedłużona walka w ostatnim secie dała wiele emocji.

MVP: Chizoba Eduardo Neves Atu

Nowak-Mosty MKS Będzin – Cuprum Stilon Gorzów 0:3 (23:25, 22:25, 30:32)

MKS: Siwicki (2), Depowski (13), Koppers (15), Schulz (3), Szpernalowski (1), Todua (2), Olenderek (libero) oraz Szwaradzki (3), Ratajczak (4), Tadić, Wójcik (1)
Cuprum: Desmet (6), Kania (8), Chizoba (17), Kwasowski (12), Todorović (3), Strulak (2), Granieczny (libero) oraz Lipiński (5), Ferens


Hit kolejki odbył się w Zawierciu, do którego przyjechali stołeczni siatkarze. Projekt w Zawierciu pojawił się w osłabieniu. Największą stratą była nieobecność z powodów rodzinnych Tillie. Projekt walczył, jednak nie był w stanie zatrzymać Kwolka i spółki. Trener Graban dokonywał zmian w składzie, w efekcie czego jego drużyna wygrała seta i przedłużyła mecz. Jednak w czwartym secie, Kwolek i Russell wzięli na siebie ciężar gry na skrzydłach, a efektowny as serwisowy Kwolka zakończył mecz. Zawiercie dopisując do tabeli 3 punkty, zrównało się na ten moment dorobkiem i przynajmniej do rozstrzygnięcia meczu 20 kolejki w Jastrzębiu, lideruje w tabeli. Projekt mając dwa oczka mniej, jest na 3 miejscu.

MVP: Aaron Russell

Aluron CMC Warta Zawiercie – PGE Projekt Warszawa 3:1 (25:17, 25:20, 19:25, 25:21)

Warta: Kwolek (20), Russell (23), Gladyr (5), Tavares (2), Bieniek (7), Butryn (13), Perry (libero) oraz Markiewicz
Projekt: Kochanowski (5), Firlej (4), Brand (7), Bołądź (6), Semeniuk (9), Szalpuk (5), Wojtaszek (libero) oraz Kozłowski, Weber (16), Gurszczyński


Kolejny ciekawy mecz, który również można było określić „hitowym”, odbył się na Podpromiu, gdzie Resovia długo walczyła z Lublinem. Mimo że goście z Leonem w roli głównej prowadzili 2:1, nie zdołali zamknąć meczu za trzy punkty. Co więcej, w czwartym secie dostali „lanie” od rzeszowian, co wyraźnie zbudowało ekipę z Podkarpacia na tie-breaka. W piątej partii trwała walka o każdy punkt, a lublinianie goniąc wynik, nie odpuszczali ani na moment. Nadzieję na wygraną dał McCarthy w polu zagrywki, a lubliński blok dał remis po 13. Emocje sięgały zenitu. Szybko nadzieje gości zniweczył Boyer, który stając za linią 9 metra, zdobył punkt zagrywką, co dało Resovii zwycięstwo. Resovia na ten moment zajmuje 7 miejsce (31 pkt.), a Bogdanka LUK 4 (41 pkt.).

MVP: Bartosz Bednorz

Asseco Resovia Rzeszów – BOGDANKA LUK Lublin 3:2 (21:25, 25:22, 23:25, 25:15, 15:13)

Resovia: Woch (14), Kłos (7), Boyer (17), Bednorz (27), Cebulj (8), Ropret (1), Potera (libero) oraz Niemiec, Bucki, Staszewski, Vasina (5)
LUK: Komenda (1), Leon (24), Grozdanow (9), Tuinstra (8), McCarthy (9), Sasak (19), Hoss (libero) oraz Nowakowski, Malinowski, Wachnik (2), Słotarski, Czyrek


Jastrzębski Węgiel u siebie podejmowała Norwida Częstochowę, która wygrała pierwszy mecz u siebie po tie-breaku. W drużynie mistrza Polski był już obecny, wracający po kontuzji Toniutti, ale nie wyszedł on jeszcze w szóstce. Jastrzębianie zrewanżowali się rywalom, ale łatwo to zwycięstwo nie przyszło. Częstochowa z Żygadło na rozegraniu wysoko postawiła poprzeczkę. Jednak w najważniejszych momentach miejscowi robili swoje w końcówkach, wygrywając ostatecznie 3:1. Kibice oglądali wiele przedłużonych akcji ,ale też gierki psychologiczne pod siatką. Emocji nie brakowało. Jastrzębski wygrywając za trzy oczka, utrzymał pozycję lidera w tabeli po 20 kolejkach. Norwid zajmuje 6 miejsce.

MVP: Tomasz Fornal

Jastrzębski Węgiel – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 3:1 (25:23, 22:25, 25:17, 25:23)

Jastrzębski: Kaczmarek, Carle, Finoli, Brehme, Fornal, Huber, Popiwczak (libero) oraz Toniutti, Żakieta, Kufka
Norwid: Lipiński, Popiela, Ebadipour, Żygadło, Indra, Adamczyk, Masłowski (libero) oraz Kowalski, Kogut, Borkowski, Sługocki, Schmidt


W nyskim kotle miejscowa Stal podejmowała Indykpo AZS, który przyjechał w roli faworyta. Boisko po raz kolejny potwierdziło regułę, że kto nie wygrywa 3:0, przegrywa 2:3. Olsztynianie prowadzili już 2:0 w meczu, by w trzecim secie pozwolić się „zlać” rywalom. Dobrą zmianę dał Kapica, który poderwał Stał do walki i odwrócił losy spotkania. Ostatecznie w tie-breaku Nysa grała z przewagą, której nie pozwoliła sobie odebrać. Tym sposobem dwa oczka zostały w Nysie, a jeden punkt pojechał do Olsztyna.

MVP: Remigiusz Kapica

PSG Stal Nysa – Indykpol AZS Olsztyn 3:2(21:25, 20:25, 25:19, 25:22, 15:12)

Stal: Włodarczyk (11), Zerba (8), Dulski (4), El Graoui (25), Kramczyński (3), Motta Paes (6), Szymura (libero) oraz Kapica (20), Kosiba, Abramowicz (1), Gierżot, Szczurek

AZS: Tervaportti (3), Szerszeń (15), Siwczyk (15), Hadrava (13), Armoa (16), Jakubiszak (9), Hawryluk (libero) oraz Gąsior, Jankiewicz


Suwałki – Bełchatów


Pierwszy set to zdecydowana dominacja gospodarzy, drużyna z Gdańska nie potrafiła zatrzymać rozpędzonej ZAKSY, która była lepsza w ataku i polu serwisowy. W drugim secie ZAKSA zaczęła popełniać błędy, Trefl Gdańsk to wykorzystał i zwyciężył w tej partii. W trzecim secie gra była dość wyrównana, jednak dobra gra Kurka i Grobelnego pozwoliła na paropunktowe prowadzenie gospodarzy. Dobrą zmianę dał Jakub Jarosz, który swoim serwisem przysporzył problemy rywalom. Trener Giani poprosił i o przerwę i zmobilizował swoich zawodników do lepszej gry. Seta zakończył Szymura. Trefl Gdańsk w początkowej fazie seta walczył o każdy punk, ale rewelacyjnie grających Kurka i Szymury nie był w stanie nikt zatrzymać. ZAKSA na swoim boisku pokonuje Trefl Gdańsk 3:1 i dopisuje 3 cenne punkty.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Trefl Gdańsk 3:1 (25:16, 23:25, 25:22, 25:16)

MVP: Bartosz Kurek 

Składy:
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: 
Kurek (24), Janusz, Grobelny (16), Szymura (18), Smith (5), Poręba (10), Shoji (libero) oraz Nowowsiak (libero), Kubicki, Chitigoi
Trelf Gdańsk: Czerwiński (11), Pietraszko (5), Nasevicz (13), Kampa (3), Orczyk (11), M’Baye (5), Majcherski (libero) oraz Gijs (libero), Sobański, Mordyl, Jarosz (3)

Fot. PlusLiga