- LM: Projekt zdominował ACH na Torwarze
- Gdańsk gospodarzem turnieju VNL 2025
- Popiwczak: przeżywam déjà vu, bo rok temu była identyczna sytuacja
- Wojtaszek: dobrze zaczynamy drugą rundę
- PL: 16 kolejka – wyniki.
- Kaczmarek: do sukcesu potrzeba całej drużyny
- Nowowsiak: wygraliśmy za 3 punkty
- LM: Jastrzębski z kompletem punktów w Niemczech
- LM: Warta lepsza od Milano na włoskiej ziemi
- LM: Projekt niepokonany w grupowej rywalizacji
PL: 2 kolejka – wyniki
- Updated: 21 września, 2024
Ruszyła druga kolejka ligowych meczów. Już na początku emocji nie brakowało. Sprawdzaj z nami wyniki i podsumowania poszczególnych meczów.
Południowa i zachodnia cześć Polski zmaga się z problemem powodzi, co również ma wpływ na siatkarskie boiska. Nysa zniszczona, stan klęski żywiołowej w Kędzierzynie, a to niesie za sobą przekładanie meczów. Emocji jednak nie brakuje, co już na początku sezonu potwierdza, że będzie to sezon bardzo mocny i nieprzewidywalny.
2 kolejka rozpoczęła się w Lublinie, gdzie odbyło się długie spotkanie z Treflem. Kibiców ucieszył debiut Leona w domowym meczu, nagrodzili siatkarza gromkimi brawami. Obie drużyny pokazały dobrą siatkówkę, punktując każdym elementem. Ostatecznie, po zaciętym pojedynku, w tie-breaku miejscowi wykorzystali fragment słabszej gry gdańszczan, wygrywając ostatecznie 3:2.
Bogdanka LUK Lublin – Trefl Gdańsk 3:2 (23:25, 25:23, 25:19, 23:25, 15:10)
LUK: Komenda (3), Wachnik (4), Grozdanow (11), Tuinstra (17), McCarthy (13), Sasak (9), Hoss (libero) oraz Malinowski (14), Leon (7), Czyrek, Sawicki (5), Słotarski
Trefl: Jorna (7), Pietraszko (9), Droszyński (4), Orczyk (20), M’Baye (12), Jarosz (19), Koykka (libero) oraz Czerwiński, Sobański (2), Faryna
Jastrzębski w pierwszym meczu domowym podejmował Resovię Rzeszów. Pierwszy set kontrolowali goście, a po stronie miejscowych kiepski start zaliczył Kaczmarek. Podwójna zmiana – Żakieta i Finoli, poderwały jastrzębian do walki i w konsekwencji odwrócili oni wynik w samej końcówce. Rzeszowianie wypuścili z rąk seta, w którym prowadzili pięcioma oczkami. Kolejne dwie partie były bardziej wyrównane, ale w obydwu lepsi byli gospodarze. W tym meczu oglądaliśmy widowiskowe akcje w każdym elemencie siatkarskiej sztuki, ale też fragmentami niedokładną grę. Bohaterem tego meczu z pewnością był Żakieta, który wchodząc w pierwszym secie, pozostał do końca. Mistrzowie Polski dopisali do tabeli komplet punktów.
Jastrzębski Węgiel – Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (26:24, 25:21, 25:15)
Jastrzębski: Kaczmarek, Toniutti, Carle, Brehme, Fornal, Huber, Popiwczak (L) oraz Żakieta, Finoli
Resovia: Kłos, Boyer, Bednorz, Cebulj, Ropret, Sapiński, Potera (L) oraz Vasina, Bucki, Kozub
____
Warta Zawiercie we własnej hali podejmowała ukraiński Barkom Każany. Faworytami byli miejscowi, którzy zamknęli mecz w trzech setach, ale o wygranych partiach decydowały końcówki.
Barkom Każany Lwów pokazał, że potrafi walczyć jak równy z równym. Niestety w najważniejszych momentach, zgubiły ich błędy własne. W drużynie trenera Winiarskiego atak spoczywał na barkach skrzydłowych. Butryn i Russell zdobywali większość punktów. Nieco również rozkładał się atak gości, a najwięcej punktów drużynie dali Kowalov oraz Tupchii. Zawiercianie zapisali na swoim koncie pierwszą wygraną w tym sezonie.
Aluron CMC Warta Zawiercie – Barkom Każany Lwów 3:0 (25:23, 25:23, 25:21)
Warta: Kwolek (7), Zniszczoł (5), Butryn (21), Russell (20), Gladyr (4), Tavares Rodrigues, Perry (libero) oraz Rajsner, Markiewicz, Ensing (1)
Barkom: Petrovs (2), Kowalow (10), Szczurow (6), Tupczij (10), Tammearu (7), Fasteland (7), Pampuszko (libero) oraz Pope (3), Valimaa, Cmokało
____
W Bełchatowie kibice dopingowali swoich ulubieńców w starciu z Cuprum Gorzów. Faworytami byli miejscowi i szybko udowodnili to na boisku. Cuprum niestety nie dotrzymał kroku Skrze, mając kłopoty praktycznie w każdym elemencie. Gra gorzowian była szarpana, a dodatkowo Skra dobrze grała blokiem. Ostatecznie po szybkim meczu, bełchatowianie dopisali na swoje konto 3 punkty i drugą wygraną.
PGE GiEK Skra Bełchatów – Cuprum Stilon Gorzów 3:0 (25:18, 25:22, 25:15)
Skra: Lemański (4), Wiśniewski (7), Kujundzić (7), Łomacz (3), Stern (12), Esmaeilnzhad (20), Buszek (libero) oraz Szalacha (3), Walczak, Dinculescu (1), Marek (libero)
Cuprum: Ferens (1), Taht (9), Kania (6), Chizoba (11), Todorović (1), Strulak (6), Granieczny (libero) oraz Lorenc (1), Stępień (1), Desmet (7), Lipiński
____
W Suwałkach miejscowy Ślepsk w ramach 2 kolejki PlusLigi podejmował akademików z Olsztyna. Spotkanie nie rozpoczęło się po myśli gospodarzy, którzy wyglądali jak dzieci we mgle. Podopieczni trenera Kwapisiewicza walczyli z własną grą, a nie rywalem. Nie istniał w tej partii Filipiak, który jak się okazało, będąc skutecznym, ciągnie za sobą resztę kolegów. Ślepsk przegrał z kretesem pierwszego seta, ale się nie poddał. Miejscowi wzięli się do walki od początku drugiego seta, co jakby zaskoczyło olsztynian, którzy zupełnie stanęli. W kolejnych dwóch setach również lepiej spisywali się suwalczanie. Dobrze grał wspomniany Filipiak, wspomagany Halabą. Funkcjonował też dobrze Stajer na środku siatki. Ostatecznie Ślepsk dopisał na swoje konto drugą wygraną, a AZS drugą porażkę.
Ślepsk Malow Suwałki – Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (15:25, 25:15, 25:19, 25:19)
Ślepsk: Stajer (11), Honorato (3), Filipiak (22), Halaba (13), Jouffroy (13), Sanchez (2), Czunkiewicz (libero) oraz Firszt (1), Krawiecki, Kwasigroch, Wierzbicki (1)
AZS: Jakubiszak (5), Szerszeń (12), Armoa (14), Cieślik (4), Tervaportti (2), Hadrava (11), Hawryluk (libero) oraz Jankiewicz, Majchrzak (3), Janikowski, Gąsior (1)
_____
Tegoroczny beniaminek z Będzina podejmował u siebie Projekt, który niewątpliwie był faworytem tego spotkania. Boisko szybko potwierdziło, że na ten moment MKS nie miał nawet podjazdu do gości. Stołeczni byli lepsi w każdym elemencie.
Nowak-Mosty MKS Będzin – PGE Projekt Warszawa 0:3 (18:25, 15:25, 18:25)
MKS Będzin: Siwicki (1), Pająk (1), Depowski (8), Koppers (5), Schulz (14), Todua (2), Olenderek (libero) oraz Popiwczak (libero), Kopij, Szwaradzki, Ratajczak (3), Tadić, Wójcik (1)
PGE Projekt: Kochanowski (7), Firlej, Tillie (6), Bołądź (11), Semeniuk (2), Szalpuk (6), Wojtaszek (libero) oraz Gruszczyński (libero), Weber (7), Kozłowski, Kowalczyk (2), Wrona (4)
Na zakończenie planowanych na ten czas meczów było spotkanie w Szopienicach, gdzie GKS podejmował Stal Nysę. Dla drużyny trenera Plińskiego było to pierwsze spotkanie ligowe. Nysa nie zawiodła i wywiozła z Katowic szybkie zwycięstwo. Najwięcej walki było w 2 secie ale i ta końcówka należała do gości. Miejscowi grali niedokładnie i nierówno, co nie pozwoliło im na walkę, czy urwanie seta.
GKS Katowice – PSG Stal Nysa 0:3
(17:25, 23:25, 17:25)
GKS: Krulicki (1), Domagała (4), Berger (5), Kisiluk (14), Usowicz (9), Tuaniga, Mariański (libero) oraz Gomułka (5), Gibek (1), Bouguerra (2), Hudzik (1)
PSG: Paes (6), Jankowski (5), Gierżot (13), Zerba (5), Dulski (14), Włodarczyk (9), Szymura (libero) oraz Kapica, Kosiba
____
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa – przełożony na 8 października br.