- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
Pierwsze zwycięstwo Lubina
- Updated: 8 listopada, 2020
Miedziowi przełamali złą passę i odnieśli pierwsze zwycięstwo w sezonie. W wyjazdowym spotkaniu z Indykpolem AZS-em Olsztyn wywalczyli komplet punktów, dzięki czemu przeskoczyli Stal Nysa w tabeli PlusLigi. Ekipa Marcelo Fronckowiaka skutecznie zrewanżowała się za niedawną przegraną w Lubinie.
W niedzielę po południu Indykpol AZS Olsztyn podjął drużynę Cuprum Lubin, a było to w ramach nieco wcześniejszego spotkania rewanżowego zaplanowanego na drugą rundę fazy zasadniczej. Przyjezdni praktycznie przez cały czas mieli kontrolę nad tym, co działo się na boisku.
Lepiej w mecz weszli goście. Przy stanie 7:5 w pole serwisowe wkroczył Szymon Jakubiszak i przy jego zagrywce przewaga wzrosła jeszcze bardziej (10:5). Różnica punktowa stabilnie się utrzymywała: Ronald Jimenez i Wojciech Ferens działali w ataku, a olsztynianie popełniali błędy. W pewnym momencie przewaga stopniała do tylko dwóch punktów, jednak Miedziowi nie pozwolili przeciwnikom zbliżyć się bardziej. Skuteczne ataki i błędy po drugiej stronie siatki dały lubinianom piłkę setową, którą wykorzystał Jimenez.
Początek drugiej partii zapowiadał, że gospodarze wrócili do lepszej dyspozycji (4:4), lecz ponownie przyjezdni zaczęli dyktować warunki gry. Mecz był bardzo dynamiczny, a akcje długie i pełne ofiarnych obron. Kilkupunktowa przewaga Miedziowych utrzymywała się (21:17) i Cuprum pewnym krokiem zmierzało ku przełamaniu złej passy. Mieli bardzo dobrą grę blokiem (w całym meczu 9 skutecznych bloków i 10 wybloków). Seta zakończył Nikolay Penchev.
Trzecią odsłonę lepiej rozpoczęli gospodarze. Miedziowi jednak szybko zremisowali 7:7. Dzięki dobrym zagrywkom Jimeneza (w całym meczu zaserwował 4 asy) wyszli na prowadzenie i sukcesywnie je powiększali, wykorzystując kontry (13:10). Do dorobku asów serwisowych swoją cegiełkę dołożył kapitan lubińskiego zespołu Miguel Tavares. Olsztynianie nie byli w stanie zrównać się z rozpędzoną ekipą Miedziowych. Największym ich atutem była obrona i asekuracja, dzięki czemu mieli wiele okazji do skutecznych kontrataków.
MVP: Ronald Jimenez
Indykpol AZS Olsztyn – Cuprum Lubin 0:3 (19:25, 22:25, 22:25)
Indykpol: Woch (2), Stępień, Andringa (7), Schulz (2), Teryomenko (12), Schott (9), Gruszczyński (L) oraz Kapica (7), Droszyński, Poręba (3), Żaliński (2).
Cuprum: Ferens (11), Jakubiszak, Smoliński (10), Jimenez (21), Tavares (2), Penchev (6), Makoś (L), Szymura (L) oraz Gunia (4), Lorenc.
Fot. PlusLiga/Inf. prasowa Cuprum Lubin