- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
Pierwsza bitwa dla Skry Bełchatów
- Updated: 22 kwietnia, 2014
Wlazły rozpoczyna od ataku pierwsze finałowe spotkanie 0:1. Z przechodzącej bije Nowakowski 2:1 – złe przyjęcie Zatorskiego. Tichacek gra przesuniętą krótką z Nowakowskim 4:2. Resovia traci prowadzenie – Kłos uruchomiony na środku 6:6. Kłos zdobywa punkt bezpośrednio z zagrywki 9:12 – o czas prosi Andrzej Kowal. Conte ustrzelony zagrywką przez Lotmana 16:17. Conte przełamuje blok 17:21. Piłka setowa dla Skry 20:24 – dłuższą wymianę kończy Conte. Wlazły atakuje bezpośrednio w aut 24:24. Widowiskowa akcja, którą kończy atakiem po bloku Konarski 26:25. Pierwszy set dla Rzeszowa 31:29 – as Pencheva.
Penchev myli się w ataku 0:1. Ten sam siatkarz rehabilituje się w ataku i uderza po skosie 1:1. Wlazły wzmacnia zagrywkę 3:4 problemy Asseco z przyjęciem. Wlazły na prawej stronie przełamuje blok 7:8. Z przesuniętej krótkiej kończy kontrę Kłos 9:10. Resovia obejmuje prowadzenie 13:12. Pięć oczek z rzędu dla Skry 16:21. Dwa skuteczne ataki Schopsa 18:21. Wlazły nie przedziera się przez blok Nowakowskiego 19:22. W górze bełchatowianie mają piłkę setową 20:24. Lotman zablokowany 20:25.
PGE prowadzi w trzeciej odsłonie 0:3 – Kosok zatrzymany przez Wronę. Schops wpada w siatkę 1:5. Penchev obija blok rywali 3:6 Pierwsza przerwa techniczna 3:8. Rzeszowianie odrabiają straty 7:8 – autowy atak Wlazłego. Drzyzga rozgrywa do Nowakowskiego i ten zdobywa punkt na środku 9:11. W dziewiąty metr trafia Schops 13:16. Skra zmierza po zwycięstwo w tej odsłonie 16:23. Piłka setowa 19:24. Skra triumfuje 20:25.
Penchev zablokowany 0:1. Po przekątnej doprowadza do remisu Schops 1:1. Drzyzga blokuje Conte 3:2. Wlazły również nie radzi sobie z rzeszowskim blokiem 5:2. Pierwsza przerwa techniczna przy stanie 8:5. Skuteczny Wlazły 11:7. Resovia nadal na fali – punkt zdobywa Nowakowski 16:9. Imponujący blok rzeszowian 19:13. Dynamiczny atak Wlazłego 22:15. Konarski zablokowany po raz drugi 24:21. Czwartą odsłonę wygrywają gospodarze 25:22.
Kłos i Conte stawiają blok 0:1. Lotman dwa razy zatrzymany 0:3. Kosok zdobywa pierwszy punkt dla Asseco 1:3. Skra prowadzi już 2:6. Zmiana stron po ataku Conte 2:8. Punktowy atak Schopsa 4:8. Wlazły zablokowany 6:8. Bełchatów bliżej zwycięstwa w tym meczu 7:12. Piłka meczowa 10:14 –Nowakowski serwuje w aut. Mecz kończy Wlazły 12:15.
Asseco Resovia Rzeszów – PGE Skra Bełchatów 2:3 (31:29, 20:25, 20:25, 25:22, 12:15)
Resovia: Konarski, Lotman, Nowakowski, Tichacek, Perłowski, Penchev i Ignaczak (L)
Skra: Wlazły, Kłos, Conte, Wrona, Uriarte, Antiga i Zatorski (L)
MVP: Mariusz Wlazły
Stan rywalizacji: 1-0 dla Skry