- PL: 21 kolejka – wyniki
- LM: siatkarze Jastrzębskiego wymęczyli wygraną i awans
- LM: Projekt wygrywa i zapewnia sobie awans
- LM: Trudne dobrego początki. Warta wygrywa i utrzymuje lidera grupy
- Jarosz: chcielibyśmy zawsze wygrywać
- Kaczmarek: trzeba oddać, że było wiele świetnych wymian
- Żygadło: ciało nie do końca podąża za tym, co myśli głowa
- PL: 20 kolejka – wyniki
- Początek roku pod hasłem Bal Mistrzów Sportu. Kolejny sukces polskich siatkarzy
- PL: 19 kolejka – wyniki
Paweł Papke: To był naprawdę kawał dobrej siatki
- Updated: 30 maja, 2015
– Myślałem o tym, że chłopaki zaczęli z wysokiego C, ale cóż, jesteśmy mistrzami świata – podsumował pierwsze zmagania siatkarzy w tegorocznej Lidze Światowej prezes PZPS, Paweł Papke. Były siatkarz nie ukrywa swojego zadowolenia z doskonałej gry polskiej drużyny, którą prezentowała w dwóch ostatnich pojedynkach ze Sborną.
Pierwsze spotkania w ramach Ligi Światowej za nami. Chyba musi być Pan bardzo zadowolony…
– Trudno nie być zadowolonym. Czwartkowe spotkanie zagrane na doskonałym poziomie cieszyło oko. Wczoraj był już nieco trudniejszy pojedynek, bo Rosjanie pokazali to, co potrafią – wysoką, siłową siatkówkę. Dodatkowo przyjmowali o wiele lepiej niż w pierwszym meczu. To był naprawdę kawał dobrej siatki.
Można powiedzieć, że świetnie spisali się nie tylko nasi siatkarze, ale i licznie zgromadzona publiczność.
– Publiczność spisała się fantastycznie. Mimo tego, że pierwszy mecz miał miejsce w czwartek, to i tak przybyło prawie dziesięć tysięcy osób. Dzięki kibicom za każdym razem mamy do czynienia ze wspaniałym widowiskiem.
…i profesjonalną organizacją.
– Oczywiście. Wszystko robimy na najwyższym, światowym poziomie.
Czy myśli Pan, że ten dobry początek może zwiastować równie dobry koniec?
– Myślałem o tym, że chłopaki zaczęli z wysokiego C, ale cóż, jesteśmy mistrzami świata. Tak naprawdę w przekroju tych dwóch pojedynków zagrało jedenastu zawodników, także mamy kim grać, mamy zdrowie do grania i przede wszystkim odpowiedni poziom sportowy i mentalny.
Jak Pan oceni młodego debiutanta Mateusza Bieńka, który w czwartkowym meczu zgarnął tytuł MVP?
– Mateusz sprawuje się fantastycznie. Widać jego potencjał, umiejętności, mimo młodego wieku i dar, który również jest potrzebny. Teraz przed nim ciężka praca, ale myślę, że już mamy zawodnika na bardzo wysokim poziomie.
rozmawiała Marta Wiśniewska