- PL: 17 kolejka – wyniki
- Kaczmarek: takie końcówki naprawdę budują
- LM: Francuzi walczyli, ale to Jastrzębski wygrał
- LM: Projekt zdominował ACH na Torwarze
- Gdańsk gospodarzem turnieju VNL 2025
- Popiwczak: przeżywam déjà vu, bo rok temu była identyczna sytuacja
- Wojtaszek: dobrze zaczynamy drugą rundę
- PL: 16 kolejka – wyniki.
- Kaczmarek: do sukcesu potrzeba całej drużyny
- Nowowsiak: wygraliśmy za 3 punkty
ORLEN Liga nabiera rumieńców
- Updated: 25 marca, 2014
Rozgrywki pierwszej rundy play off kobiecej ekstraklasy zakończyły się w trzech meczach, co oznacza, że wiemy, które zespoły liczą się jeszcze w walce o mistrzostwo
Niespodzianek nie było
Mecze I rundy play off nie przyniosły kibicom żadnych niespodzianek, a emocji też było jak na lekarstwo. Faworyci zakończyli rywalizację w trzech spotkaniach, a tym samym wiemy, które cztery drużyny pozostały w walce o najwyższe cele.
Chemik Police, beniaminek mierzący w złoto – co brzmi może dość paradoksalnie – nie pozostawił złudzeń rywalkom z Legionowa. Siódemka mimo, że urwała policzankom dwa sety, w całej rywalizacji nie miała za wiele do powiedzenia. Glinka i spółka górowały w każdym elemencie, co szczególnie było widoczne w grze na siatce.
ATOM Trefl Sopot również w trzech spotkaniach zapewnił sobie awans, pokonując Beef Master Budowlani Łódź bez straty seta. Faworytkami od początku były sopocianki, jednak aż tak wyraźna dominacja nad łodziankami z pewnością nie mogła podobać się kibicom Budowlanych…
Impel Wrocław, który od początku sezonu udowadniał swoją moc i siłę na boisku, szybko odprawił z walki podopieczne trenera Bogdana Serwińskiego. Spotkania były jednak zacięte i momentami stały na dobrym poziomie, jednak w ostatecznym rozrachunku Muszynie za każdym razem brakowało „wykończenia” poszczególnych setów. W tym sezonie „mineralne” będą musiały zadowolić się walką o 5 miejsce.
Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza podejmował w pierwszej rundzie play off bielszczanki. Dąbrowa w pierwszych dwóch meczach zdecydowanie miała przewagę nad BKS-em. W trzecim meczu decydował dopiero tie-break. O ile przy stanie 2:1 dla Bielska kibice mieli nadzieję na czwarty mecz, o tyle podopieczne trenera Nikoli Negro w kolejnych dwóch setach skutecznie wybiły rywalkom siatkówkę z głowy, deklasując je w każdym elemencie.
Zaczyna się poważne granie
Wystarczy spojrzeć na rozstawienie poszczególnych drużyn, by wiedzieć, że teraz dopiero zaczyna się walka na całego i o każdą piłkę. Żadna z drużyn, które pozostały w walce o miejsca 1-4 nie wyobraża sobie, że zajmie to niechlubne 4 miejsce. Ba, każda zawodniczka zapytana o cel, odpowiada tak samo – mistrzostwo. A zwycięzca będzie tylko jeden.
Chemik Police zawalczy o półfinał z wicemistrzyniami kraju – dąbrowiankami, sopocianki chcąc powtórzyć sukces sprzed roku, kiedy obroniły mistrzowski tytuł, muszą wyeliminować w tej fazie rozgrywek Impel.
Miejmy nadzieję, że spotkania będą stały na wysokim poziomie, a rywalizacja rozegra się wyłącznie sportowo, a nie z pomocą tzw. własnych ścian. Niebawem dowiemy się, czy medalistki z zeszłego sezonu powtórzą sukces, czy może do głosu dojdzie „nowa krew”.
Ciekawie u dołu tabeli
Emocji z pewnością nie zabraknie również w walce o miejsca 5-8. W rywalizacji zobaczymy takie ekipy jak: Muszyna, Bielsko, Łódź i Legionowo. Warto zwrócić uwagę, że wzajemnie będą się eliminowały Muszyna z Budowlanymi oraz Siódemka z BKS-em.
O pietruszkę
Od kilku sezonów trwają dyskusje czy warto rozgrywać spotkania o 9 miejsce, które nie cieszą się jakimś wyjątkowym zainteresowaniem, a walczy się aż do 4 zwycięstw. W tym sezonie o tę lokatę walczy Piła z Bydgoszczą. Po pierwszym meczu, w rywalizacji prowadzą pilanki, które grały u siebie. Kolejny mecz zaplanowano na 30 marca, w Bydgoszczy.