- Szymura: jesteśmy fajną drużyną
- PL: 13 kolejka – wyniki
- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
Olsztynianie górą
- Updated: 2 grudnia, 2020
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn po raz pierwszy wygrali w Suwałkach. Akademicy pokonali Ślepsk Malow 3:1. Statuetka MVP powędrowała do Wojtka Żalińskiego!
W myśl zasady „zwycięskiego składu się nie zmienia”, trener Daniel Castellani posłał do gry taki sam skład, jak podczas ostatnich dwóch spotkań. Kibice zobaczyli więc na boisku Przemka Stępnia na rozegraniu, Javiera Concepciona i Dimę Teryomenko na środku, Wojtka Żalińskiego i Rubena Schotta na przyjęciu, Damiana Schulza na ataku i Jędrzeja Gruszczyńskiego na libero.
W pierwszych akcjach obie drużyny badały się wzajemnie. Do stanu 12:12, gra toczyła się punkt za punkt. Wtedy jednak Indykpol AZS Olsztyn zbudował sobie trzypunktową przewagę. Podobnie jak w poprzednim meczu (z Czarnymi Enea Czarnymi Radom), różnicę dobrą zagrywką zrobił Dima Teryomenko (dwa asy serwisowe). Akademicy jeszcze mocniej przycisnęli rywala i zrobiło się 18:13. Gospodarze doszli na moment do głosu, gdy w polu serwisowym pojawił się Marcin Waliński (18:16). Końcówka należała do akademików, którzy wygrali 25:19.
W drugiej partii kortowska drużyna próbowała udowodnić swoją rosnącą formę dużo szybciej. Prowadziła kolejno 6:4 i 8:5. Suwalszczanie tanio skóry nie sprzedali i doprowadzili do wyrównania (11:11). Gdy na tablicy wyników pojawił się kolejny remis (20:20), olsztyńskim kibicom przypomniał o sobie Mateusz Poręba. M.in. dzięki jego blokom Indykpol wyszedł na prowadzenie 24:20. Ale gospodarze… ponownie wyrównali (24:24). Więcej zimnej krwi zachowali jednak akademicy, którzy cieszyli się zwycięstwa 28:26.
Ślepsk jednak nie poddał się bez walki. Odważnie rozpoczął trzeciego seta, wykorzystując dekoncentrację olsztyńskiej drużyny. Prowadził kolejno 4:1, 10:5 czy 17:12.. I nie dał się dogonić. Wygrał 25-19. Ale na więcej nie było go już stać. Sportowa złość dała o sobie znać w szeregach gości. Efekt? Otwarcie czwartej partii wynikiem 7:1 (popis Wojciecha Żalińskiego). Przewaga jeszcze urosła (15:4), co pozwoliło spokojnie zwyciężyć 25:14 i cieszyć się z trzeciego z rzędu wygranego spotkania ligowego.
Ślepsk Malow Suwałki – Indykpol AZS Olsztyn 1:3 (19:25, 26:28, 25:19, 14:25)
MVP: Wojciech Żaliński
Składy:
Ślepsk: Waliński (11), Rousseaux (17), Bołądź (19), Sapiński (4), Sacharewicz (2), Gonciarz (1), Filipowicz (libero) oraz Kaczorowski, Warda, Rudzewicz (2), Rhonka i Czunkiewicz (libero)
AZS: Stępień (3), Concepcion (10), Schulz (16), Teriomenko (10), Schott (16), Żaliński (19), Gruszczyński (libero) oraz Andringa(1), Kapica, Droszyński i Poręba (3)
źródło: www.indykpolazs.pl