- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
MŚ: Polska-Turcja na zakończenie fazy grupowej
- Updated: 1 października, 2022
Reprezentacja Polski kobiet rozegrała swój ostatni mecz fazy grupowej Mistrzostw Świata 2022 w Gdańsku, mierząc się w nim z reprezentacją Turcji. Faworytkami tego meczu były Turczynki, jednak obie drużyny już przed tym starciem miały zapewniony awans do II rundy mundialu.
Początek meczu był nieudany dla Polek, które serią popełniały błędy – 1:5. Szybko o czas poprosił trener Lavarini. Po powrocie na boisko poprawiły swoją grę jego podopieczne, a kończone ataki zniwelowały straty do 11:13. Powoli ale skutecznie Półki odrabiały straty, a kontratak Stysiak doprowadził do remisu 18:18. Dobra gra blokiem skutkowała przewagą 21:18. Turczynki zaczęły popełniać błędy własne w końcowej fazie seta. Jednak atak i as serwisowy dały remis po 22. Kontratak Różański dał piłkę setową biało – czerwonym, które po chwili objęły prowadzenie w meczu.
Druga partia była od początku wyrównana – 8:7. Wynik się odwrócił po błędzie dotknięcia siatki przez Górecką – 13:14. Trwała walka punkt za punkt, a blok Witkowskiej dał remis 20:20. Emocji w końcówce nie brakowało. Pierwsza piłka setowa była w górze po autowej zagrywce Witkowskiej – 23:24. Blokiem Turcja doprowadziła do remisu w meczu.
Trzeci set również był wyrównany – 8:8. Obie drużyny walczyły o każdy punkt, przez co widowisko stało na dobrym poziomie – 15:15. Turcja za sprawą kontrataku wyszła na prowadzenie – 17:19. Końcowa faza seta należała do rywalek, które piłkę setową miały w górze po ataku Erdem – 21:24. Seta zakończyła Sahin kontratakiem.
Czwarty set polski team rozpoczął od prowadzenia, a po punktowej zagrywce Stysiak było 7:4. Polki grały cierpliwie i konsekwentnie, co pozwalało im utrzymywać przewagę – 11:7. Dobre zawody rozgrywała Stysiak, która punktowała nie tylko atakiem, ale też serwisem – 16:10. Przestój Polek i nieskończone ataki skutkowały zniwelowaniem przewagi do 19:16. Końcówkę jednak gospodynie rozegrały koncertowo, przez co doprowadziły do stanu 2:2 w meczu.
Decydujący set był kontynuacją zaciętej walki – 3:3. Udana kontra rywalek dała im prowadzenie, które powiększył blok – 4:7. Polki walczyły do końca. Gdy punktował polski blok, trener Turcji poprosił o czas – 8:10. Biało – czerwone nie potrafiły odrobić strat, a rywalki miały piłkę meczową w górze po zepsutej zagrywce Różańskiej – 11:14. Ostatni mecz fazy grupowej niestety przegraliśmy ale po dobrym meczu.
POLSKA – TURCJA 2:3 (25:22, 23:25, 22:25, 25:18, 11:15)
Polska: Korneluk, Górecka, Różański, Wołosz, Stysiak, Witkowska, Stenzel (L) oraz Szlagowska, Wenerska, Gałkowska, Alagierska-Szczepaniak
Turcja: Ozbay, Sahin, Baladin, Erdem, Gunes, Karakurt, Akoz (L) oraz Ismailoglu, Cebecioglu, Boz, Aydin
Fot. Damian Warwas