- Początek roku pod hasłem Bal Mistrzów Sportu. Kolejny sukces polskich siatkarzy
- PL: 19 kolejka – wyniki
- PL: 18 kolejka, ostatnia w tym roku – wyniki
- PL: 17 kolejka – wyniki
- Kaczmarek: takie końcówki naprawdę budują
- LM: Francuzi walczyli, ale to Jastrzębski wygrał
- LM: Projekt zdominował ACH na Torwarze
- Gdańsk gospodarzem turnieju VNL 2025
- Popiwczak: przeżywam déjà vu, bo rok temu była identyczna sytuacja
- Wojtaszek: dobrze zaczynamy drugą rundę
MŚ: Planowo z Koreą
- Updated: 28 września, 2022
Biało-czerwone po dwóch zwycięstwach w fazie grupowej mistrzostw świata, w kolejnym dniu turnieju zmierzyły się z reprezentacją Korei. Koreanki mają na koncie dwie porażki i zajmują ostatnie miejsce w tabeli grupy B. Jednoznacznymi faworytkami tego meczu były podopieczne trenera Lavariniego.
Początek seta należał do Koreanek, które dobrze grały serwisem – 12:14. Jeżeli Półki miały przyjęcie, to od razu poprawiły skuteczność gry na siatce, co przełożyło się na wynik – 18:16. Koreanki dopuściły się kilku błędów, a polski blok zakończył partię.
Drugi sset tylko na początku był w miarę wyrównany. Później Półki pokazały wyższość w ataku, szybko odjeżdżając z wynikiem, który kontrolowały do końca seta. Polki bardzo dobrze zagrały blokiem. Co prawda Koreanki walcząc zniwelowały nieco różnice, jednak to biało – czerwone zdobyły jako pierwsze 25 punkt.
Trzeci set praktycznie do połowy był wyrównany, głównie za sprawą niedokładnej gry naszych rodaczek – 10:12. Podobnie jak w partii pierwszej Polki wrzuciły drugi bieg i szybko wróciły do swojej gry oraz prowadzenia 16:13. Piłkę meczową wykorzystała nasza drużyna za sprawą kontrataku.
POLSKA – Korea 3:0 (25:17, 25:18, 25:16)
Polska: Korneluk, Witkowska, Górecka, Wołosz, Stysiak, Różański, Stenzel (L) oraz Szlagowska
Korea: Han, Yeum, Lee, Park, Lee S., Hwang, Kim (L)
W cczwartkowy wieczór reprezentacja Polski zagra kolejny mecz grupowy. Tym razem rywalkami będzie reprezentacja Dominikany i to rywalki będą faworytkami tego starcia. Początek spotkania godzina 20:30.
Fot. Bartek Dubiel