MŚ Łódź: konferencja prasowa gr. E

We wtorek 9 września w hotelu Double Tree by Hilton odbyła się konferencja prasowa poprzedzająca rywalizację w drugiej rundzie FIVB MISTRZOSTW ŚWIATA W PIŁCE SIATKOWEJ MĘŻCZYZN POLSKA 2014 w grupie E w Łodzi.

Wojciech Czayka (dyrektor wykonawczy): Bilety na mecze sprzedają się świetnie – jestem pełen szacunku dla kibiców, że tak tłumnie przychodzą, nie tylko na mecze Polaków, ale także innych drużyn biorących udział w mistrzostwach. Sprzedaż biletów na spotkania w Atlas Arenie jest imponująca – brak już wejściówek na sobotę, pozostało ok. 200 na niedzielny mecz. Jak do tej pory udało nam się pobić rekord: tylko pierwszą fazę turnieju obejrzało z trybun 350 000 widzów, podczas gdy poprzednie Mistrzostwa Świata we Włoszech ogółem zgromadziły na halach 324 000 kibiców.
John Speraw (trener reprezentacji Stanów Zjednoczonych): Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że możemy grać w kolejnej fazie turnieju. Mamy nadzieję, że pokażemy w Łodzi lepszą siatkówkę, ponieważ jak do tej pory nie graliśmy najlepiej. Cieszymy się, że zaczynamy kolejną fazę właśnie od meczu z Polakami. Gra tutaj to wspaniałe przeżycie, a poza tym mecz z gospodarzem to zawsze dodatkowe emocje – zwłaszcza tutaj w Polsce, gdzie jest świetna atmosfera i doskonała organizacja.
Mam nadzieję, że Anderson będzie najlepszym atakującym na świecie, najlepiej już jutro. To bardzo wszechstronny zawodnik. Kiedy Clayton Stanley zrezygnował z gry w reprezentacji musieliśmy przenieść Matthew na atak – jak do tej pory to się sprawdza i nie żałuję podjętej decyzji. Dla mnie najważniejsze jest, by na boisku grała nasza najlepsza szóstka.
Stephane Antiga (trener reprezentacji Polski): Tego lata Atlas Arena okazała się dla nas szczęśliwa – w rozgrywkach Ligi Światowej wygraliśmy tutaj mecz z Włochami. Zdajemy sobie sprawę, że czekają nas teraz 4 trudne mecze – pierwszy z reprezentacją USA. Wiemy, że Amerykanie mogą grać lepiej niż zagrali w pierwszej fazie turnieju. Liczę na gorący doping kibiców, który na pewno będzie nam potrzebny.
Na pewno fakt, że spędziliśmy mniej czasu na boisku ma swoje dobre i złe strony. Niewątpliwie zaletą jest to, że graliśmy krótkie mecze ze stosunkowo słabszymi drużynami, dzięki czemu jesteśmy bardziej wypoczęci. Jednak Amerykanie grali z bardzo trudnymi przeciwnikami, a to doświadczenie może mieć kluczowe znaczenie dla ich gry w kolejnej fazie.
David Lee (kapitan reprezentacji Stanów Zjednoczonych): Niezależnie od tego, czy gra się z Polską w Mistrzostwach Świata czy mecz towarzyski, to zawsze jest to niesamowite przeżycie. Organizacja zawsze stoi na najwyższym poziomie, a kibice pokazują, jak bardzo kochają siatkówkę.
Michał Winiarski (kapitan reprezentacji Polski): Mogę powiedzieć, że w Łodzi czuję się jak w domu, wielokrotnie grałem tutaj zarówno z reprezentacją, jak i z moim klubem Skrą Bełchatów. Mecz z Amerykanami na pewno będzie dla nas bardzo trudny, będziemy starać się grać, jak do tej pory. Na pewno jesteśmy bardzo zmotywowani i skoncentrowani.
W obecnej fazie turnieju jest dużo zespołów prezentujących zbliżony poziom, każdy może wygrać z każdym – dlatego spodziewamy się zaciętych pojedynków. Jak do tej pory gramy świetnie jako cały zespół, doskonale się uzupełniamy, a każdy daje z siebie wszystko.

 

poland2014.fivb.org