- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
MŚ, gr. B: Niemckie ego odbudowane
- Updated: 3 września, 2014
Niemieckie ego odbudowane, podopieczni Heynena pewnie pokonują reprezentację Kuby 3:0. Pierwsze punkty są zatem na koncie niemieckiej ekipy.
W pierwszym starciu na boisku zmierzyli się drużyny Niemiec i Kuby. W tej rywalizacji bez wątpienia faworytem była ekipa Heynena. Tak też się stało w pierwszym secie gra była pod dyktando Niemców a prym na boiski wiódł Grozer. Świetna gra w obronie niemieckiego libero Tille sprawiała że Niemcy byli nie do zatrzymania. I tak pierwszy set zwycięża ekipa Neymana 25:16. Informacja ze statystyk Grozer najlepiej punktującym wśród Niemców 8 pkt. Wśród Kubańczyków Javier 2pkt to pokazuje „przepaść” pomiędzy drużynami.
W drugim secie niemiecka ekipa od razu wywarła presje rywalom narzucając swój styl gry. Naszych sąsiadów wspierało liczne grono kibiców. Jednak na hali przeważając barwy to biało – niebieskie ilość fińskich kibiców jest po prostu ogromna. A patrząc na drużynę Kuby odnosi się wrażenie że dla nich mecze grane w Spodku są jakby lekcją siatkówki. W końcu wśród kubańskich kadrowiczów średnia wieku wynosi 21 lat i większość z nich nie miała dotąd okazji grać poza granicami swojego kraju. Set wygrany przez Niemców 25:22.
Trzecia partia podobnie jak dwie poprzednie to pierwsze skrzypce zespołu Heynena. Przy stanie 5:9 kubański trener Rodolfo Sanchez prosi o przerwę dla swoich podopiecznych. Wzięty czas nic jednak nie zmienia Niemcy są świetni w ataku bloku praktycznie w każdym elemencie. Grozer jest nie do zatrzymania pewnie atakuje ponad blok 8:12. Dla młodego zespołu z Kuby takie spotkania są z pewnością świetną okazją do nauki walki na międzynarodowych parkietach. I patrząc na grę Kubańczyków jedyne co zastanawia to fakt czy przy obecnej formie byliby oni w stanie awansować do Mistrzostw gdyby przyszłoby im walczyć w eliminacjach jak Tunezji, czy innym zespołom. Ego zespołu kubańskiego z każdą minutą maleje. Czteropunktowa przewaga Niemców wydaje się nie do przeskoczenia dla Kubańczyków. 15:19 świetny blok na kubańskim atakującym trener Sanchez poprosił o czas. Przewaga Niemców powiększa się już do sześciu oczek. Skuteczny lok Kubańczyków na Frommie. Na słowa uznania w kubańskiej ekipie zasługuje libero Cepeda który broni wręcz każdą piłkę. Niemcy wygrywają seta 25:19 i cały mecz 3:0.
Kuba – Niemcy 0:3 (16:25, 22:25, 19:25)