MHJW: Rosjanie lepsi od Bułgarów

Drugiego dnia rywalizacji w Memoriale Jerzego Huberta Wagnera Rosja zmierzyła się z Bułgarią. Podobnie jak w trakcie popularnej „Światówki” siatkarze Sbornej okazali się lepsi od swoich rywali.

Od udanego ataku Milusheva rozpoczął się pierwszy set spotkania (1:0). Po chwili z piłki przechodzącej zaatakował Georgi Bratoev. W kolejnej akcji skutecznym atakiem ze skrzydła popisał się Todor Skrimov (6:5). Na pierwszej przerwie technicznej dwoma oczkami przewagi prowadzili zawodnicy trenera Konstantinova (8:6). Po czasie dwoma asami serwisowymi popisał sie Danail Milushev (10:6). Tym samym o przerwę na żądanie poprosił trener Wornkow. Olbrzymie kłopoty w przyjęciu Rosjan nie pozwalały im na zbudowanie punktowej akcji (15:8). Gdy przewaga Bułgarów zmalała do czterech „oczek” o czas poprosił trener Konstantinov (15:12). Serią w polu serwisowym popisał się Denis Zemczok (15:14). Błąd tego samego zawodnika sprowadził zespoły na drugą przerwę techniczną (16:14). Po chwili na tablicy wyników widniał już punktowy remis (16:16). Błędy własne po stronie Bułgarów pozwoliły uzyskać zawodnikom Sbornej dwupunktowe prowadzenie (17:19). Dystans punktowy między obydwoma ekipami zmniejszył się, gdy Skrimov wykonał asa serwisowego (21:22). Svetslav Gotsev wybronił pierwszą piłkę meczową, jednak kontra Rosjan zakończyła pierwszą odsłonę meczu (23:25).

W drugiej partii lepsze otwarcie zanotowali siatkarze reprezentacji Bułgarii (4:2). Jednak już po chwili na tablicy wyników zagościl punktowy remis (4:4). Na pierwszej przerwie technicznej jedno oczko przewagi uzyskali zawodnicy Sborej (7:8). Po chwili, atak z piłki przechodzącej po zagrywce Skrimova wykorzystał Valentin Bratoev (9:9). Następnie Danail Milushev wyprowadził swój zespół na dwupunktowe prowadzenie, a o przerwę poprosił trener Woronkow (11:9). Kolejna seria błędów własnych pozbawiła Bułgarów wypracowanej wcześniej przewagi (14:14).  Następnie ścianę trudną do sforsowania ustawili na siatce Rosjanie i to oni uzyskali dwa „oczka” przewagi (17:19). W końcówce Bułgarzy odnaleźli swoją dobrą grę z początku partii i wyszli na dwupunktowe prowadzenie (24:22). As serwisowy Svetoslawa Gotreva zakończył drugiego seta (25:22).

Trzecia partia to wyrównana walka punkt za punkt (3:3). Po walce w obronie lekkiego urazu nabawił się Dimitrij Ilinyk. W jego miejsce na boisku pojawił się Aleksiej Spiridonow. Na pierwsza przerwę techniczną sprowadził zespoły punktowy blok Bułgarów (8:5) Po przerwie, na tablicy widniał remis punktowy (9:9). Kolejna skuteczna akcja w kontrze Rosjan zmusiła trenera bułgarskich zawodników do wzięcia czasu (11:13). Na drugiej przerwie technicznej trzy „oczka” przewagi uzyskali zawodnicy Sbornej (13:16). W kolejnych akcjach uzyskali aż pięciopunktowe prowadzenie (15:20). Po błędzie Bułgarów w ataku prowadzenie w całym meczu uzyskali siatkarze Rosji (20:25).

Od mocnego uderzenia rozpoczęli zawodnicy reprezentacji Rosji (0:3). W dalszej części spotkania dystans punktowy między ekipami został utrzymany (6:10). Gdy przewaga Rosjan nadal utrzymywała się na poziomie czterech „oczek” o czas poprosił szkoleniowiec Bułgarów (9:13). Interwencja trenera nie przyniosła oczekwianych efektów i Sbrona dalej utrzymawała korzystna dla siebie róznicę punktową (14:19). Następnie skutecznym blokiem popisali się zawodnicy reprezentacji Bułgarii (15:19). W końcówce siatkarzom Rosji brakowało zaledwie dwóch punktów do wygranej (19:23). Skuteczny blok Rosjan dal im pierwszą piłkę meczową (19:24). Błąd własny Bułgarów zakończył całe spotkanie (19:25).

Bulgaria – Rosja 1:3 (23:25, 25:22, 20:25, 19:25)

Składy zespołów:

Bułgaria: Bratoev G., Gotsev, Milushev, Skrimov, Bratoev V. Yosifov, Salparov (L)

Rosja: Makarow, Birjukow, Stojran, Wolwicz, Ilinyk, Zemczenok, Golubiew (L) oraz Spiridonow, Pawlow