- PL: 17 kolejka – wyniki
- Kaczmarek: takie końcówki naprawdę budują
- LM: Francuzi walczyli, ale to Jastrzębski wygrał
- LM: Projekt zdominował ACH na Torwarze
- Gdańsk gospodarzem turnieju VNL 2025
- Popiwczak: przeżywam déjà vu, bo rok temu była identyczna sytuacja
- Wojtaszek: dobrze zaczynamy drugą rundę
- PL: 16 kolejka – wyniki.
- Kaczmarek: do sukcesu potrzeba całej drużyny
- Nowowsiak: wygraliśmy za 3 punkty
ME: Wymęczona wygrana z Grecją
- Updated: 5 września, 2021
Polacy z dwoma zwycięstwami przystąpili do kolejnego meczu fazy grupowej ME2021. Tym razem w krakowskiej Tauron Arenie podejmowali Greków, którzy nie mają na koncie jeszcze żadnego zwycięstwa. Pewniakiem w tym meczu byli Polacy, a jak wyglądało to na boisku?
Biało-czerwoni do meczu przystąpili w nieco innym zestawieniu niż w poprzednich dwóch meczach. Prowadząc spokojną grę wynik był od początku otwarty, jednak Grecy jedynie do połowy partii dotrzymali kroku Polakom – 11:16. Gdy Bieniek zaserwował dwa asy, przewaga naszych rodaków była już zdecydowana – 11:20. Ostatni punkt padł po zagrywce w siatkę Greków.
Drugi set dobrze rozpoczął się dla Greków, którzy osiągnęli trzy oczka przewagi. Atak Semeniuka i blok Nowakowskiego szybko doprowadziły do remisu – 10:10. W tej partii Polacy nie potrafili zbudować przewagi, więc przy stanie 19:19 trener Heynen wprowadził podwójną zmianę – wszedł Kurek i Drzyzga. Polski blok zrobił różnicę w końcówce – 20:22. Nasi rodacy drugiego seta wygrali po zagrywce w siatkę Greków.
Ponownie Grecy skutecznie obijając polski blok uzyskali pewne prowadzenie – 7:3. Protopsaltis rozgrywał dobry mecz w ataku, z czym nie mogli sobie poradzić biało-czerwoni – 14:7. Trener Heynen wprowadził na boisko Leona, Kurka oraz Drzyzgę – 16:11. Grecy dobrze bronili, obijając z premedytacją nasz blok w kontrataku – 18:14. Niestety w tej partii biało-czerwoni zagrali nieskutecznie, co przedłużyło mecz.
Czwartego seta rozpoczęliśmy składem z Drzyzgą, Kurkiem, Leonem, Śliwką, Kochanowskim i Nowakowskim. Od początku zaliczkę punktową mieli biało-czerwoni – 5:7. Skuteczny atak Greków, błąd dotknięcia siatki przez Polaków i trener Heynen poprosił o czas – 14:15. Polacy grając słabo nie potrafili przełamać Greków, którzy są najsłabszą drużyną w grupie A – 20:19. Pojedynczy blok Śliwki (20:21) okazał się puntem zwrotnym, po chwili Protopsaltis wykonał atak w aut i był stan 21:23. Niestety autowy cios Kurka dał kolejny remis – 23:23. Ostatecznie set kończył się grą na przewagi. Kontratak Leona zakończył mecz. Polacy z trudem, ale obronili pulę trzech punktów.
W poniedziałkowy wieczór biało-czerwoni zagrają z Belgią.
Grecja – Polska 1:3 (15:25, 22:25, 25:20, 24:26)
Grecja: Papalexiou, Petreas, Kasampalis, Andreopoulos, Protopsaltis, Kokkinakis (L) oraz Zoupani, Voulkidis, Koumentakis, Raptis
Polska: Nowakowski, Kaczmarek, Łomacz, Śliwka, Semeniuk, Bieniek, Zatorski (L) oraz Wojtaszek (L), Kurek, Drzyzga, Kochanowski, Fornal
Plan meczów grupy A:
6 września
g. 17:30 Portugalia – Serbia
g. 20:30 POLSKA – BELGIA
7 września
g. 17:30 Serbia – Grecja
g. 20:30 Ukraina – Belgia
8 września
g. 17:30 POLSKA – UKRAINA
g. 20:30 Grecja – Portugalia