- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
ME: Polska z kompletem zwycięstw weszła do fazy pucharowej
- Updated: 19 września, 2019
Polacy awans do kolejnej fazy Mistrzostw Europy mają zagwarantowany z pozycji lidera grupy, jednak nadal nie wiedzieli gdzie rozegrają kolejną rundę. Zadecydował o tym wynik ostatniego meczu grupowego, z reprezentacją Ukrainy. Niezmiennie, jak w każdym spotkaniu grupowym faworytem byli biało-czerwoni.T rener Heynen zapowiedział przed tym meczem, że da pograć wszystkim zawodnikom. Dla niego liczyła się jakość gry i poziom, a wynik był sprawą drugorzędną w tym przypadku.
Spotkanie od początku kontrolowali nasi rodacy. Co prawda chwilowo Ukraińcy doszli Polaków na remis, jednak sytuacja ta trwała zaledwie trzy akcje – 5:2, 6:6, 10:7. Dobre zagrywki Leona i Muzaja powiększyły prowadzenie, a po błędzie zagrywki rywali było już 16:10. Ukraina popełniła sporo błędów własnych, zaś biało-czerwoni kontrolowali do końca wynik, obejmując prowadzenie w meczu.
Drugą partię Ukraina rozpoczęła drugą szóstką. Polacy od początku pokazali twardą grę, zmuszając rywali do błędów własnych – 8:3. Przy stanie 14:8, trener Heynen dokonał jednocześnie zmianę całej szóstki. Polacy kontynuowali swoją grę, kończąc pewnie swoje akcje, czemu nie zdołali postawić się rywale – 24:15. Ostatni punkt padł po ataku Konarskiego.
Trzecia partia, to nieco skuteczniejsza gra Ukrainy, ale i chwilowy spadek skuteczności biało-czerwonych na siatce, jednak mieli oni prowadzenie na poziomie kilku oczek. As Konarskiego, kontra Szalpuka i prowadzenie wzrosło do stanu 15:10. Punktowa zagrywka Kłosa skutkowała szybki koniec meczu – 20:12. Piłka meczowa była w górze po błędzie rywali. Polska wygrała kolejny mecz bardzo pewnie.
Biało-czerwoni mecz 1/8 Mistrzostw Europy rozegrają z reprezentacją Hiszpanii, w holenderskim Apeldoorn.
POLSKA – UKRAINA 3:0 (25:17, 25:16, 25:15)
Polska: Nowakowski, Bieniek, Muzaj, Kubiak, Leon, Drzyzga, Zatorski (l) oraz Kłos, Kochanowski, Komenda, Konarski, Śliwka, Szalpuk
Ukraina: Vietskyi, Semeniuk, Plotnytskyi, Iereshchenko, Teryomenko, Didenko, Fomin (l) oraz Shevchenko, Tomyn, Drozd, Hladenko, Kovalchuk, Poluian