- PL: Zacięty bój w Warszawie. Warta melduje się w finale!
- Komenda: będzie pierwszy medal mistrzostw Polski dla Lublina!
- Kaczmarek: Leon uwielbia grać takie mecze
- Fornal: nie zawsze ma się możliwości grać o złote medale
- PL: JSW nie obroni mistrzostwa. LUK w finale!
- Grobelny: dobrze mnie tu przyjęli
- Janusz: jestem ogromnie wdzięczny
- PL: ZAKSA kończy na 5 miejscu
- PL: JSW wygrywa z LUK i wyrównuje stan walki o finał
- PL: Warta wzięła rewanż. O awansie do finału zadecyduje 3 mecz
ME: Pierwsza wygrana Polaków
- Updated: 13 września, 2019

Biało-czerwoni rozpoczęli swój udział na mistrzostwach Europy od spotkania z Estończykami. Zawodnicy Vitala Heynena mimo małych problemów wygrali mecz 3:1.
Mecz rozpoczynamy od błędu w polu zagrywki Drzyzgi. Spotkanie od samego początku jest wyrównany. Po stronie Estonii świetnie spisuje się Teppan. Dobra gra naszego zespołu w bloku i ataku daje nam prowadzenie. Przez cały set utrzymujemy kontrolę nad meczem. Partię kończy doskonały atak Konarskiego (22:25).
As serwisowy Tammemaa i atak z przechodzącej Kreeka daje Estonii prowadzenie. Set od początku nie układał się po naszej myśli. Słabo gramy w polu serwisowym oraz obronie. Kubiak zmienia Śliwkę, co wnosi do naszej gry powiew świeżości. Mimo walki nie zdołaliśmy wygrać partii. As Tahta kończy drugiego seta (27:25).
Błąd Drzyzgi i blok-aut Raadkia zaczyna seta trzeciego. Po naszej stronie punktuje Szalpuk, po podwójnym bloku Polaków doprowadzamy do remisu 6:6. Gra cały czas toczy się punkt za punkt. Przy stanie 15:14 trener decyduje się na podwójną zmianę, wchodzi Muzaj i Komenda za Drzyzgę i Konarskiego. Atak Raadika w siatkę oraz atak w antenkę daje nam dwupunktową przewagę (17:19). Fantastyczny blok Nowakowskiego doprowadza do wynik 20:23. Seta kończy dobrym atakiem Kubiak (22:25).
Kolejnego seta rozpoczynamy od wyrównanej gry. Po naszej stronie punktuje Szalpuk i Kubiak, po stronie przeciwników dobrą grą popisują się Pulk i Raadik. Przez środek atakuje Bieniek, następnie skutecznie atakuje Kubiak co daje nam dwupunktową przewagę (11:13). Poprawiamy grę w polu serwisowym oraz bloku, natomiast gra drużyny z Estonii się rozsypała. Wykorzystując błędy przeciwników zbudowaliśmy kilku punktowa przewagę, której nie oddaliśmy do końca partii. Seta kończy punktowy blok Polaków (17:24).
Estonia – Polska 1:3 (22:25, 27:25, 22:25, 17:25)
Składy:
Estonia: Kreek (5), Toobal, Juhkami (6), Teppan (9), Taht (13), Tammemaa (8), Rikberg (libero) oraz Kollo (6), Raadik (8), Tamme (1), Aganits (2), Keel (3), Pulk (8), Maar (libero)
Polska: Konarski (17), Szalpuk (23), Drzyzga (2), Śliwka (4), Kochanowski (1), Kłos (1), Wojtaszek (libero) oraz Nowakowski (2), Muzaj, Komenda, Kubiak (15), Bieniek (8)