- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
ME: Koniec marzeń o medalu! Bolesny rewanż Słowenii!
- Updated: 14 października, 2015
Polscy siatkarze w ćwierćfinale Mistrzostw Europy spotkali się ze Słoweńcami, z którymi grali kilka dni wcześniej mecz fazy grupowej. Przed kilkoma dniami biało-czerwoni męczyli się z rywalami, ostatecznie jednak wygrywając spotkanie 3:1. Ćwierćfinał od początku zapowiadał się emocjonująco, ale faworyt był tylko jeden – Polska…
Niestety od początku meczu spotkanie nie układało się po naszej myśli. Podopieczni trenera Antigi prezentowali siatkówkę zdecydowanie poniżej swoich możliwości, popełniając przy tym wiele błędów własnych. Słoweńcy zaś korzystając skrupulatnie z nadarzających się kontrataków oraz niemocy Orłów, szybko objęli prowadzenie 2:0 w meczu.
Co prawda 3 set udało się Polakom wygrać, jednak nadal była to walka naszych rodaków z własnymi słabościami. Problemy mieliśmy w każdym elemencie, a żadem z zawodników nie był w stanie wziąć na siebie ciężaru gry.
Czwarty set Polacy mieli prowadzenie po swojej stronie. Jednak każdy punkt musiał być solidnie wymęczony i wyszarpani, a poziom gry nadal był słaby. Ważne punkty blokiem zdobył młody Bieniek w końcowej fazie, dając nadzieję na doprowadzenie do tie-breaka (20:16), a w konsekwencji do… zwycięstwa.
Decydujący o półfinale set rozpoczął się lepiej dla rywali. Nasi niestety nadal mieli problemy z własną grą, popełniali bardzo dużo własnych błędów, przez co cały czas gonili wynik (5:8). Za sprawą mocnego i nareszcie celnego serwisu Kurka, polski blok doprowadził do remisu 12:12. Nerwy sięgały zenitu… Pierwsza piłka meczowa po dramatycznej wymianie należała do Polaków – 14:13. Niestety mecz kończyła gra na przewagi, którą ostatecznie zwyciężyli Słoweńcy i to oni awansowali do półfinału. Reprezentacja Polski wraca do domu…
POLSKA – SŁOWENIA 2:3 (17:25, 19:25, 25:23, 25:19, 14:16)
POLACY wyszli w składzie: Kurek, Kłos, Bieniek, Drzyzga, Kubiak, Mika, Zatorski (L) oraz na zmianę wchodzili: Buszek, Łomacz, Nowakowski, Konarski