- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
ME: Kolejny tie-break w Krakowie
- Updated: 5 września, 2021
W niedzielne popołudnie odbył się kolejny mecz fazy grupowej ME2021 w Krakowie. Zmierzyły się ekipy Portugalii i Ukrainy. Obie drużyny przed tym starciem miały na koncie po jednej wygranej i jednaj porażce.
Spotkanie rozpoczęło się od zaciętej walki, jednak niewielką przewagę mieli Ukraińcy, którzy wykorzystali kilka kontrataków. Dobrze w ataku spisywali się Viitskyi oraz Plotnytskyi. Ukraina nie pozwoliła sobie w tej partii na odebranie przewagi, przez co szybko zakończyła seta wygraną.
Bardziej zacięta była druga partia, w której wynik cały czas oscylował wokół remisu. W ekipie Portugalii blokiem dobrze grał Cveticanin, a Martins posyłał mocne zagrywki, co przełożyło się w drugiej połowie seta na prowadzenie – 19:15. Ukraina psuła sporo zagrywek, jednak w końcówce poprawiła skuteczność na siatce i wyszła na prowadzenie – 23:24, a ostatecznie „wyszarpała” seta.
Kolejny set, to ponownie zacięta i wyrównana gra obydwu drużyn – 14:13. Ukraina grała dość nerwowo, przez co traciła obronione piłki, nie potrafiąc wyprowadzić skutecznej kontry – 18:16. Portugalia nie oddała w tej partii prowadzenia, a po skutecznym bloku była piłka setowa w górze. Partię zakończyli autową zagrywką Ukraińcy.
Czwarty set do połowy również był wyrównany, ale później Portugalia uzyskała niewielką przewagę – 16:14. Portugalia dobrze pilnowała rywali blokiem, utrudniając im kończenie ataków – 19:16. Atak Kovalova i błędy ataku Portugalii skutkowały remisem w końcówce, co ponownie zwiastowało emocje – 22:22. Pierwsza piłka setowa byłą dla Portugalii, jednak set kończyła gra na przewagi. Ostatecznie Portugalia zwyciężyła, doprowadzając do tie-breaka.
Decydująca partia, to kontynuacja zaciętej walki. Żadna z drużyn nie miała zamiaru odpuścić – 5:5. As serwisowy Shchytkova dał Ukrainie przewagę w ważnym momencie – 10:12. Piłka meczowa była w górze po punktowym blok, a po chwili zwycięstwo w spotkaniu odnieśli Ukraińcy, dopisując ważne punkty do grupowej tabeli.
Portugalia – Ukraina 2:3 (18:25, 23:25, 25:21, 26:24, 11:15)
Wyjściowe składy:
Portugalia: Ferreira, Tavares, Cveticanin, Martins, Ferreira M., Reis Lopes, Casas (L)
Ukraina: Kovalov, Viitskyi, Semeniuk, Teryomenko, Didenko, Plotnytskyi, Brova (L)
Plan meczów grupy A:
6 września
g. 17:30 Portugalia – Serbia
g. 20:30 POLSKA – BELGIA
7 września
g. 17:30 Serbia – Grecja
g. 20:30 Ukraina – Belgia
8 września
g. 17:30 POLSKA – UKRAINA
g. 20:30 Grecja – Portugalia