LŚ: Polacy przegrani w Łodzi

Mecz z Amerykanami decydował o awansie Polaków do  , FinalSixry odbędzie się w Kurytybie, w Brazylii.

Polacy od problemów w ataku rrozpoczęli mecz – 4:7. Atak Kubiaka, blok i straty odrobione – 8:8. Później było już tylko lepiej. Biało-czerwoni odskoczyli z wynikiem i mimo, że rywali odrobili straty, gospodarze zwyciężyli na przewagi seta otwarcia. Dwa asy serwisowe Bieńka dały wynik 31:29.

Drugi set był katastrofalny w wykonaniu Polaków. Popełnili wiele błędów własnych i nawet zmiany zawodników nie wpłynęły na jakość gry. Amerykanie wygrali pewnie i bez kłopotu.

Kolejny set był jeszcze inny od poprzednich. Polacy kilkukrotnie uzyskiwali przewagę punktową, jednak przestoje i niregularna gra powodowały niepotrzebne nerwy. Amerykanie mieli piłkę setową, po chwili, po bloku Bieńka sytuacja się odmieniła. Ostatecznie jednak to goście triumfowali, obejmując prowadzenie w meczu.

Źle rozpoczęli nasi rodacy kolejną partię. Za sprawą dobrej gry Kubiaka, biało-czerwoni doprowadzili do stanu 14:14. Niestety rywale skutecznie grali na siatce, Polacy nie kończyli ataków, przez co po chwili był wynik 15:18. Amerykanie byli nie do przejścia dla tak nierówno grających podopiecznych trenera De Giorgiego.

 

Polska-USA 1:3 (31:29, 17:25, 25:27, 20:25)

Polska: Konarski, Lemański, Drzyzga, Kubiak, Buszek, Bieniek, Zatorski (l) oraz Szalpuk, Łomacz, Muzaj, Śliwka, Kurek

USA: Sander, Jendryk, Christenson, Clark, Defalco, Smith, Shoji (l) oraz Muagututia, Shoji