- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
Lotos z Superpucharem
- Updated: 29 października, 2015
Podopieczni trenera Anastasiego odgryźli się rzeszowianom za finał mistrzostw Polski, pokonując Resovię w meczu o Superpuchar, który inauguruje w zasadzie sezon ligowy 2015/16.
Gdańszczanie rozpoczęli spotkanie od prowadzenia 2:0 w meczu. Kiedy wydawało się, że trzecia partia, to już tylko formalność, Resovia poprawiła skuteczność gry, do tego Pomorzanie popełnili kilka błędów własnych i stan w końcowej fazie partii się wyrównał. Ostatecznie ekipa Kowala doprowadziła do stanu 2:2 w meczu i kibice zgromadzeni w Poznaniu mogli oglądać emocjonujący tie-break. Decydujący, krótki set był zacięty od początku. Ostatnie słowo należało jednak do Lotosu, który w osobie Gawryszewskiego ustawił piękny blok, co zakończyło spotkanie.
Lotos Trefl Gdańsk pokonując Resovię Rzeszów zdobył Superpuchar 2015. Jest to pierwsze takie trofeum dla gdańskiego klubu.
Lotos Trefl Gdańsk – Asseco Resovia Rzeszów 3:2 (25:23, 25:18, 23:25, 22:25, 15:12)
Lotos: Grzyb, Falasci, Schwarz, Gawryszewski, Troy, Mika, Gacek (libero) oraz Dębski, Schulz, Stępień, Hebda
Resovia: Kurek, Dryja, Paszycki, Drzyzga, Śliwka, Penczew, Wojtaszek (libero) oraz Achrem, Schöps, Tichacek