- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
LOTOS Trefl trenował w Wielkim Klinczu
- Updated: 10 kwietnia, 2014
Młodzież z okolic Kościerzyny miała okazję spotkać się dzisiaj ze swoimi ulubieńcami. Gdańscy siatkarze odwiedzili niewielką miejscowość pod Kościerzyną, a wszystko za sprawą promocji Mistrzostw Świata, gdzie miasto gdańska jest jednym z gospodarzy turnieju
LOTOS Trefl organizuje cykl treningów otwartych, w których udział może brać młodzież. Żółto-czarni trenowali już w Chojnicach, dziś zagościli w Wielkim Klinczu, 14 kwietnia spotkają się z mieszkańcami Malborka, a ostatnim przystankiem treningów będzie Lębork (16.04)
Podczas dzisiejszego treningu każda chętna osoba mogła wejść na parkiet i poodbijać piłki ze swoimi ulubieńcami. Trener Wojciech Serafin przygotował również serię ćwiczeń, które w pierwszej kolejności prezentowali gracze gdańskiego Trefla, po czym młodzi adepci siatkówki mogli dołączyć i również próbować swoich sił – najcenniejsze okazywały się cenne wskazówki siatkarzy, czy przybijane piątek. Warto zaznaczyć, że poziom gry młodzieży, która odwiedziła dziś halę był naprawdę wysoki, niekiedy gracze Trefla Gdańsk mieli problem z odbiciem piłki. Na zakończenie treningu każdy z obecnych miał możliwość porozmawiania ze swoim ulubieńcem, czy zrobienia sobie wspólnego, pamiątkowego zdjęcia.
Cały LOTOS Trefl został również przepytany, a pytano m.in. o to, kto w drużynie jest najwyższy, skąd pochodzą siatkarze, czy ciężko był zostać siatkarzem, a także czy popularność im przeszkadza. Jeden z chłopców zapytał Jakuba Jarosza o to, czy ciężko zostać tak idealnym siatkarzem jak on: – (śmiech) Jesteś pierwszą osobą, która uważa, że jestem idealnym siatkarzem – odpowiedział z uśmiechem na ustach Jarosz.
Na zakończenie Wojtek Serafin przeprosił zebranych o brak ataku w elemencie treningu, ale z racji, że drużyna jest w okresie roztrenowania trener daje im odpocząć, co również ma wpływ na ich zdrowie i regenerację po ciężkim sezonie.
Więcej informacji o całej akcji znajdziecie na facebook-u: Jestem Mistrzem Świata
Zobacz także zdjęcia z tego wydarzenia TUTAJ
inf.własna