- LM: PGE Projekt Warszawa wygrywa
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
Łomacz: Zagraliśmy dość swobodnie.
- Updated: 12 marca, 2023
Wracając do oceny dzisiejszego meczu to zagraliśmy dość swobodnie, ZAKSA pozwoliła nam dzisiaj bardzo mocno rozwinąć skrzydła. Drużyna z Kędzierzyna-Koźla na pewno nie zagrała na swoim poziomie . – mówił po meczu w Kędzierzynie-Koźlu, rozgrywający Skry Bełchatów, Grzegorz Łomacz.
Przed chwilą, jeden z zawodników ZAKSY powiedział, że wasze miejsce w tabeli nie oddaje waszego potencjału.
Tak miejsce w tabeli PlusLigi nas nie zadowala. Play-offy to był cel minimum na ten sezon, a i to wymyka się nam spod kontroli. Wracając do oceny dzisiejszego meczu to zagraliśmy dość swobodnie, ZAKSA pozwoliła nam dzisiaj bardzo mocno rozwinąć skrzydła. Drużyna z Kędzierzyna-Koźla na pewno nie zagrała na swoim poziomie, a my to wykorzystaliśmy i kontrolowaliśmy spotkanie od początku do końca.
Może jest tak, że macie swój sposób na ZAKSĘ?
Niestety ale nie mamy sposobu na drużynę Grupy Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Każdy mecz to inna historia, dzisiaj się ułożyło w ten sposób i z tego bardzo się cieszę.
Co było kluczem do pokonania ZAKSY?
Dzisiaj był taki mecz, mówiąc kolokwialnie żarło nam we wszystkich elementach, a ZAKSIE nie wychodziło nic i stad ten wynik. Moim zdaniem świetni zagrywaliśmy, doskonale radziliśmy sobie na wysokiej piłce, a ZAKSA tego nie robiła i stąd taka przewaga dzisiaj.
ZAKSA już w czwartek zagra z Itasem Trentiono, może myślami są już przy tym meczu i dlatego dziś tak słano zagrali?
Nie, moim zdaniem nie ma takiej opcji. ZAKSA to jest w pełni profesjonalny klub, najlepszy w Europie i oni do każdego meczu podchodzą tak samo czyli profesjonalnie. Zdarzył się im słabszy dzień. Podczas rewanżu w Trentino będziemy trzymać za nich kciuki i jestem pewny, że pokonają włoski zespół.