- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
LM: Znamy pary kolejnej rundy rozgrywek
- Updated: 20 lutego, 2020
Jako zwycięzca grupy E Ligi Mistrzów ZAKSA Kędzierzyn-Koźle była rozstawiona w losowaniu, ten sam przywilej miał drugi polski zespół – Jastrzębski Węgiel, obrońca trofeum – Cucine Lube Civitanova oraz Sir Sicoma Monini Perugia. Jako pierwsi ćwierćfinałowego przeciwnika poznali siatkarze wicemistrza Belgii, nasz grupowy rywal będzie próbował swoich sił w konfrontacji z mistrzem Italii. Następnie wylosowano rywala dla Trentino, gialloblu we włosko-polskim pojedynku podejmować będą Jastrzębski Węgiel. Na tym etapie losowania jasne było, że zespół ZAKSY nie uniknie dalekich podróży do Rosji. Do pary z zespołem Vitala Heynena trafił na Fakel Novy Urengoj, ZAKSĘ czeka natomiast mistrzowskie starcie.
Podopieczni Nikoli Grbicia o awans do kolejnej rundy powalczą z obecnym mistrzem Rosji. Kuzbass Kemerovo do ćwierćfinałów awansował z drugiego miejsca w grupie B, mistrz Rosji mierzył się m.in. z Fakiełem, Ach Volley Ljubljana i Berlin Recycling Volleys. Przepustkę do tej fazy Rosjanom zagwarantowały cztery zwycięstwa w fazie grupowej i 12 zgromadzonych punktów.
– Nie mogliśmy trafić na Roeselare, ponieważ awansowaliśmy z tej samej grupy. Mogliśmy wylosować Trento lub któryś z rosyjskich zespołów: Novy Urengoj lub Kamerovo. Los na naszej drodze postawił mistrza Rosji, bez wątpienia jeden z zespołów światowego topu. Na pewno będzie różnica w porównaniu z rywalami, z którymi dotychczas się mierzyliśmy. Oczywiście przed nami ciężkie starcie, uważam, że musimy walczyć o jak najlepszy rezultat już w pierwszym spotkaniu wyjazdowym – o wynikach losowania i ciężkiej przeprawie, jaka czeka ZAKSĄ mówił Nikola Grbić.
Drugą polską ekipą, która uzyskała awans do ćwierćfinału z pierwszego miejsca w swojej grupie był Jastrzębski Węgiel. Była to drużyna również rozstawiona w losowaniu, która na ich drodze postawiło włoski team. Ekipa Slobodana Kovacia rywalizować będzie z niezwykle utytułowaną włoską ekipą z Trydentu (medalista mistrzostw Włoch, LM, czy Klubowych Mistrzostw Świata), która w swoich szeregach ma takich siatkarzy jak chociażby: Srecko Lisinać, Uros Kovacević, Jenia Grebennikov, czy Klemen Cebulj. Trento fazę grupową LM zakończyło na drugim miejscu w grupie A, przegrywając dwa mecze z Cucine Lube Civitanova. W pozostałych starciach Itas był lepszy od Ceskich Budejovic, i tureckiej Fenerbahçe HDI Sigorta Stambuł.
– Myślę, że wszyscy bylibyśmy najbardziej zadowoleni, gdybyśmy trafili na belgijski Knack Roeselare. To bardzo dobra drużyna, ale „na papierze” jedna z najsłabszych. Chociaż różnie to bywa na boisku – skomentował losowanie Paweł Rusek. – Po raz kolejny przyjadą do Jastrzębia gwiazdy światowej siatkówki. Damy z siebie wszystko, będziemy się bić jak równy z równym. Pracowaliśmy na to, wygraliśmy grupę, w której był Zenit Kazań. Nikt nas nie będzie lekceważył. Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że potrafimy grać w siatkówkę na wysokim poziomie – dodał libero jastrzębian.
Pary ćwierćfinałowe:
Knack Roeselare (BEL) – Cucine Lube Civitanova (ITA)
Trentino Itas (ITA) – Jastrzębski Węgiel (POL)
Fakel Novy Urengoj (RUS) – Sir Sicoma Monini Perugia (ITA)
Kuzbass Kemerovo (RUS) – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (POL)
Zwycięzca dwumeczu pomiędzy mistrzem Polski i mistrzem Rosji w półfinale trafi na triumfatora rosyjsko-włoskiego starcia (Fakel Novy Urengoj – Sir Sicoma Monini Perugia). Jastrzębski zaś w kolejnej rundzie trafi na zwycięzcę pary belgijsko-włoskiej ( Knack Roeselare – Cucine Lube Civitanova).
inf. własne/ZAKSA/Onet