- LM: siatkarze Jastrzębskiego wymęczyli wygraną i awans
- LM: Projekt wygrywa i zapewnia sobie awans
- LM: Trudne dobrego początki. Warta wygrywa i utrzymuje lidera grupy
- Jarosz: chcielibyśmy zawsze wygrywać
- Kaczmarek: trzeba oddać, że było wiele świetnych wymian
- Żygadło: ciało nie do końca podąża za tym, co myśli głowa
- PL: 20 kolejka – wyniki
- Początek roku pod hasłem Bal Mistrzów Sportu. Kolejny sukces polskich siatkarzy
- PL: 19 kolejka – wyniki
- PL: 18 kolejka, ostatnia w tym roku – wyniki
LM: Trudne dobrego początki. Warta wygrywa i utrzymuje lidera grupy
- Updated: 17 stycznia, 2025
Jurajscy Rycerze po zaciętym pierwszym secie i dominacji w pozostałych dwóch pokonali na wyjeździe Hypo Tirol Innsbruck i utrzymali pozycję lidera grupy C Ligi Mistrzów.
Już na samym początku Austriacy przekonali się o mocy zagrywek nieobecnego na boisku w pierwszym meczu Karola Butryna, dzięki czemu zaczęliśmy od prowadzenia 3:0. Słaby początek nie oznaczał jednak, że gospodarze będa w tym meczu tylko tłem – kilka udanych akcji wystarczyło, żeby szybko wyrównali na 4:4. Co prawda szybko wróciliśmy na czoło, ale nie byliśmy już w stanie budować przewagi z taką łatwością, jak na samym początku. Dopiero dwa punktowe bloki z rzędu pozwoliły nam odskoczyć na 19:15, ale to też nie był jeszcze koniec emocji, bo po zagrywce Kyle’a Hobusa piłka przewinęła się przez siatkę, Miguel Tavares nie zdołał już jej podbić i znów Hypo Tirol się zbliżył. Po asie Arturo Natha, który trafił floatem w samą linię końcową, było już tylko 22:23, a chwilę później blokiem zagrał Hobus i mistrzowie Austrii doprowadzili do remisu. Brazylijczyk pozostawał w polu serwisowym, w kolejnej akcji Bartosz Kwolek nie zmieścił ataku w boisku i niespodziewanie to gospodarze mieli pierwszego setbola. Tego obronił jednak Aaron Russell uderzeniem z szóstej strefy, to samo dwie akcje później zrobił Karol Butryn, który w ustawieniu P1 atakował z lewego skrzydła. Zespół z Innsbrucka był jednak skuteczny po własnym przyjęciu, dzięki czemu miał jeszcze jedną okazję, tym razem pogrzebaną przez Mateusza Bieńka. Nasz kapitan po skończonej krótkiej poszedł za linię końcową, bo jego mocnej zagrywce ustawiliśmy trójblok, zagraliśmy skutecznie w obronie, a kontratak na punkt zamienił Butryn i to my prowadziliśmy 27:26. My też nie byliśmy jednak w stanie wykorzystać kolejnych piłek setowych. Dopiero przy stanie 31:30 trzykrotnie broniliśmy ataki rywali, aż w końcu Butryn zablokował kiwkę Niklasa Kronthalera i po 37 minutach walki wygraliśmy pierwszą partię.
Początek drugiego seta również nie należał do łatwych, ale po kilku wyrównanych akcjach stopniowo zaczęliśmy budować przewagę. Nadal bardzo wysoką skuteczność utrzymywał Russell, za to gospodarze popełniali coraz więcej błędów i gdy Hobus uderzył z lewego ataku daleko w aut, a w kolejnej akcji kontrę skończył Butryn, prowadziliśmy 15:8. Asa zaserwował Jurij Gladyr, a Miłosz Zniszczoł i Patryk Łaba, którzy zmienili Bieńka i Kwolka, we dwójkę zablokowali Hobusa i było już 20:9. Na boisku pojawili się też Kuba Nowosielski oraz Kyle Ensing i w takim składzie dokończyliśmy seta, wygrywając go ostatecznie do 13.
Zniszczoł, Łaba i Ensing zostali na boisku w trzeciej partii, a nasz środkowy od razu zaprezentował rywalom, jak trudnego ma floata i błyskawicznie odjechaliśmy na 4:1. Łaba świetnie spisywał się zarówno w drugiej linii, jak i na siatce, a gdy pomogła mu nieco taśma, dołożył też asa na 12:7. Szansę dostał też Wiktor Rajsner, który zmienił Gladyra i od razu przechytrzył rywali przy piłce spadającej po obronie na siatkę. Wkrótce dołożył asa, a następnie został bohaterem końcówki, kończąc trzy ostatnie akcje blokami. Statuetka MVP trafiła natomiast do Aarona Russella, który zdobył 12 punktów i pozostał na boisku niemal do końca – dopiero w ostatnich akcjach zastąpił go Mobin Nasri.
Hypo Tirol Innsbruck – Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (30:32, 13:25, 14:25)
Hypo: Francia Pedro (5), Nath (7), Paulson (1), Viiber, Hobus (11), Kronthaler (12), Kitzinger (libero) oraz Smidl (1), Ladner, Grabmuller
Warta: Kwolek (3), Russell (12), Gladyr (6), Tavares (2), Bieniek (2), Butryn (11), Perry (libero) oraz Zniszczoł (6), Nowosielski, Rajsner (4), Nasri, Ensing (2), Łaba (7)
Źródło: Aluron CMC Warta Zawiercie